Ryszard Terlecki o opozycji. "Słabo naśladują Prawo i Sprawiedliwość"
- Platforma widzi, opozycja widzi, że jest to jednak skuteczny sposób prowadzenia kampanii i próbuje nas naśladować. Naśladować - wydaje mi się - słabo, bo jak widzę te kilkusetosobowe spotkania gdzieś tam na ulicach z liderami PO, to widzę, że wielkiego entuzjazmu czy wielkoznacznych wyrazów poparcia dla opozycji jakoś jeszcze nie widać - ocenił wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Polityk PiS w Polskim Radiu 24 był pytany o zapowiedź Platformy Obywatelskiej, że rozpoczyna ona objazd po Polsce, m.in. od województwa łódzkiego i jaka będzie na to odpowiedź PiS.
- Tu chcę powiedzieć stanowczo, że nie ma żadnych planów, abym przenosił się do Łodzi czy kandydował z Łodzi, a takie już krążyły po mediach pomysły - zaznaczył Terlecki.
Prawo i Sprawiedliwość kontynuuje objazd po kraju
Ryszard Terlecki zauważył, że Prawo i Sprawiedliwość objazd po kraju i spotkania z wyborcami rozpoczęło już jesienią i jest to kontynuowane. "Choć chwilowo swoje podróże wstrzymał prezes Jarosław Kaczyński" - mówił.
Wybory parlamentarne - według kalendarza wyborczego - mają się odbyć jesienią 2023 r.
Co dalej z nowelizacją Kodeksu wyborczego?
Ryszard Terlecki w Polskim Radiu 24 był pytany również o to, co będzie jeśli prezydent Andrzej Duda nie podpisze nowelizacji Kodeksu wyborczego.
- Nie chcę nawet myśleć co wtedy - odparł.
Jak tłumaczył, pomysł zawarty w nowelizacji już dawno powinien być zrealizowany, bo przewiduje on "przybliżenie procesu wyborczego do wyborców i tym samym poprawienia frekwencji wyborczej w Polsce, która jest jedną z najniższych w Europie".
- Chcemy, aby komisje (wyborcze) były bliżej obywateli i to oczywiście nie podoba się opozycji, bo założyła sobie z góry, że ci którzy mają trudności z dotarciem do komisji, a teraz my im to ułatwimy, to z pewnością zagłosują na PiS. No wcale tak nie musi być - zaznaczył Terlecki.
W jego ocenie, opozycja boi się zwiększonej frekwencji i stąd mocny atak na plany zmian w Kodeksie wyborczym.
- Mam nadzieję, że prezydent rozumie nasze intencje i że ten dokument podpisze - powiedział.

Źródło: