Więźniowie ze Strzelec Opolskich szykowali zamach na prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego? Trwa proces

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Zarówno Grzegorz P., jak i Bogdan G. mieli na swoim koncie zabójstwa, więc za organizowanie zamachu odpowiadają w warunkach recydywy. Grożą im kary dożywotniego pozbawienia wolności. Krzysztof N., czyli wychowawca więzienny oskarżony o łapówkarstwo, może spędzić za kratkami 10 lat. Aktem oskarżenia objęto też Roberta B., który dostarczył mu kartę płatniczą. To dzięki niej funkcjonariusz robił zakupy dla obu osadzonych. Robertowi B. grozi 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Opolu.
Zarówno Grzegorz P., jak i Bogdan G. mieli na swoim koncie zabójstwa, więc za organizowanie zamachu odpowiadają w warunkach recydywy. Grożą im kary dożywotniego pozbawienia wolności. Krzysztof N., czyli wychowawca więzienny oskarżony o łapówkarstwo, może spędzić za kratkami 10 lat. Aktem oskarżenia objęto też Roberta B., który dostarczył mu kartę płatniczą. To dzięki niej funkcjonariusz robił zakupy dla obu osadzonych. Robertowi B. grozi 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Opolu.
Zdaniem śledczych, osadzeni - odbywający karę w Strzelcach Opolskich - planowali zabójstwo prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego oraz jego bliskich. Sprawa wyszła na jaw, gdy ciemne chmury pojawiły się nad jednym ze strażników więziennych, podejrzanym o korupcję. Proces toczy się przed Sądem Okręgowym w Opolu.

Krzysztof N., który był wychowawcą w strzeleckiej "jedynce", miał od listopada 2018 do listopada 2019 roku przyjmować łapówki od dwóch więźniów, odsiadujących wyroki m.in. za zabójstwa. W zamian, funkcjonariusz - zdaniem śledczych - dostarczał suplementy diety, akcesoria do ćwiczeń oraz inne produkty przemysłowe i spożywcze. Wydał też Bogdanowi G. pozytywną opinię, niezbędną do złożenia wniosku o jego przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary.

Podczas śledztwa w sprawie korupcji pojawiły się nowe wątki. Okazało się, że Bogdan G. miał nakłonić kolegę z celi, Grzegorza P., by ten pomógł w zorganizowaniu zamachu na prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego i jego bliskich.

Do pomocy wykorzystali osoby przebywające na wolności. Człowiek Bogdana G. dostarczył broń z tłumikiem i amunicję osobie wskazanej przez jego kompana z celi.

Dlaczego Grzegorz P. miał zgodzić się na pomoc w zamachu? Zdaniem prokuratora, który badał sprawę, zrobił to ze strachu. Święczkowski, pracując w przeszłości w Wydziale ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Katowicach, doprowadził do skazania Grzegorza P. za pomocnictwo w zabójstwie i usiłowanie zabójstwa. Kolejna sprawa przez niego prowadzona (chodziło o usiłowanie zabójstwa na zlecenie) została umorzona, gdy przejął ją inny prokurator. Grzegorz P. obawiał się, że po naciskach Święczkowskiego zostanie podjęta na nowo, a on - gdy usłyszy kolejny wyrok - spędzić za kratkami resztę życia.

Zarówno Grzegorz P., jak i Bogdan G. mieli na swoim koncie zabójstwa, więc za organizowanie zamachu odpowiadają w warunkach recydywy. Grożą im kary dożywotniego pozbawienia wolności.

Krzysztof N., czyli wychowawca więzienny oskarżony o łapówkarstwo, może spędzić za kratkami 10 lat. Aktem oskarżenia objęto też Roberta B., który dostarczył kartę płatniczą. To dzięki niej funkcjonariusz robił zakupy dla obu osadzonych. Robertowi B. grozi 8 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

A czy prokurator Święczkowski mówił na przesłuchaniu, z jakiego powodu po cichu odwalono całe opolskie kierownictwo Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu? W opolskich mediach jakoś cicho na ten temat. A taka to miała być "rezerwa kadrowa" apelacji wrocławskiej, rzekł dwa lata temu opolskiej Gazecie Wyborczej rzecznik rasowy opolskiej Prokuratury Okręgowej. Czekamy zatem na odwalenie opolskiego prokuratorskiego lewactwa

Wróć na i.pl Portal i.pl