Mecz znakomicie ułożył się dla Znicza. Już w 3. min Jurij Tkaczuk dośrodkował z rzutu wolnego na dalszy słupek, a akcję zamknął Dmytro Juchymowicz. Kotwica na otrząśniecie się potrzebowała dobrych kilkunastu minut. W tym czasie mogła stracić drugiego gola, po strzale Jakuba Wójcickiego. Goście najbliżej wyrównania przed przerwą byli w 41. min. Strzał głową Łukasza Kosakiewicza obronił jednak Miłosz Mleczko.
Kotwica dopięła swego w 5. min po zmianie stron. Michał Cywiński miał wystarczająco dużo czasu, by przymierzyć przy dalszym słupku bramki Znicza. Goście z remisu cieszyli się tylko przez 6. min. Po dośrodkowaniu Mateusza Grudzińskiego, Wójcicki wykorzystał nieporadność stoperów Kotwicy i na raty pokonał Miłosza Garstkiewicza.
Wygraną pruszkowian przypieczętował najlepszy strzelec I ligi, Maciej Firlej. W 65. min uderzył sprzed szesnastki w górny róg, zdobywając swojego 13. gola w sezonie. Kotwica była blisko kontaktowej bramki w 70. min. Rezerwowy Tomasz Kaczmarek trafił w poprzeczkę.
Dla Kotwicy to już szósty z rzędu mecz bez wygranej, licząc końcówkę jesieni. Mimo tego pozostała na czele tabeli, bo punkty zgubił także drugi KKS 1925 Kalisz.
- Dla nas jest to trudna chwila, bo zawsze ten pierwszy mecz chce się wygrać, ale nie liczy się jak się zaczyna, tylko jak kończy. Apeluję o spokój. Deklaruję, że będziemy walczyć w każdym meczu o awans - powiedział trener Płuska.
Znicz Pruszków - Kotwica Kołobrzeg 3:1 (1:0)
1:0 Juchymowycz (3.), 1:1 Cywiński (50.), 2:1 Wójcicki (56.), 3:1 Firlej (65).
żk. Juchymowycz, Jannasz - Kosakiewicz.
Znicz: Mleczko - Barnowski, Bogusławski, Juchymowycz, Grudziński, Moskwik, Nowak (64. Proczek), Tkaczuk (90. Cegiełka), Pomorski, Firlej (90. Jannasz), Wójcicki (78. Nagamatsu).
Kotwica: Garstkiewicz - Obst, Kostkowski, Skrzyniak (83. Bojas), Kosakiewicz, Soljić, Nojszewski (78. Kort), Cywiński (66. Łysiak), Sierpina, Frączczak, Bielka (66. Kaczmarek).
Kotwica Kołobrzeg pokonała GKS Jastrzębie. Ósme z rzędu zwyc...
