WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Początek tego meczu był niezły w wykonaniu krakowian. Wyszli wysokim pressingiem i przez dobre kilka minut nie pozwalali rywalom swobodnie rozgrywać piłki od swojej bramki. Taki stan nie potrwał jednak długo, bo zespół z Płocka dość szybko opanował sytuację na tyle, że mecz się wyrównał.
„Biała Gwiazda” miała dobre momenty. Potrafiła założyć wspomniany pressing i zaliczyć kilka odbiorów. Potrafiła też wyjść spod pressingu, gdy zakładali go rywale. Problem rodził się jednak im bliżej było bramki Wisły Płock, w fazie finalizacji akcji brakowało a to ostatniego podania, a to bardziej precyzyjnego strzału. No bo jak już np. Michał Żyro znalazł się w dogodnej sytuacji, to uderzył z kilkunastu metrów wprost w Krzysztofa Kamińskiego.
Nieco bardziej konkretni byli piłkarze z Płocka. Stwarzali przynajmniej groźniejsze sytuacje. A to z głowy strzelał Marko Kolar, a to z bliska Damian Warchoł. Pierwsze uderzenie było jednak niecelne, z drugim poradził sobie Kamil Broda.
Wisła Kraków, choć momentami spychana była do głębokiej defensywy, potrafiła się od czasu do czasu odgryźć. Z dystansu strzelał np. Vullnet Basha, ale w środek bramki. Najlepszą okazję miał w 35 min Michał Żyro. Przed nim był już tylko Krzysztof Kamiński, ale napastnik „Białej Gwiazdy” nie zdołał pokonać bramkarza.
Były w tej pierwszej połowie momenty, gdy Wisła Płock przyciskała naprawdę mocno i kotłowało się pod krakowską bramką. Długo podopieczni Radosława Sobolewskiego bronili się skutecznie, ale w końcu rywale tak ich „rozklepali” w polu karnym, że gdy piłka trafiła do Damiana Warchoła, ten kopnął ją z dwóch metrów do pustej bramki.
W drugiej połowie zobaczyliśmy mocno przemeblowaną jedenastkę Wisły Kraków, która wzięła „Nafciarzy” na taką karuzelę, że nie byli już się w stanie odkręcić praktycznie do samego końca. Już pierwsza akcja przyniosła „Białej Gwieździe” wyrównanie. Rywale kompletnie nie poradzili sobie z pressingiem krakowian. Po przejęciu piłki Luis Fernandez podał do tyłu do Kacpra Dudy, ten sprytnym zwodem ograł obrońcę i uderzył mocno. Bramkarz odbił piłkę, ale gdy ta poleciała do Alexa Muli, ten dobijał skutecznie z kilku metrów.
W 52 min krakowianie rozegrali akcję pod bramką Wisły Płock. W końcu Kacper Duda podał do Luisa Fernandeza, a ten mocnym strzałem z ostrego kąta w dalszy róg dał prowadzenie swojej drużynie. Nie minęły kolejne dwie minuty, a „Biała Gwiazda” prowadziła już 3:1. Znów zadziałał pressing na połowie „Nafciarzy”, krakowianie odebrali piłkę, a Fernandez zamienił się tym razem w asystenta, który prostopadłym podaniem uruchomił Angela Rodado. Ten stanął oko w oko z Oskarem Lodzińskim i podwyższył na 3:1.
To nie był koniec popisów Hiszpanów w tym meczu. W 76 min Luis Fernandez rozpoczął akcję na swojej połowie. Podał do Kacpra Dudy, ten na skrzydło do Alexa Muli, który podciągnął i dośrodkował w pole karne. A tutaj już zdążył dobiec Fernandez, który kapitalnym wolejem strzelił czwartego gola dla Wisły Kraków. Całość bardzo dobrej drugiej połowy w wykonaniu drużyny z ul. Reymonta zwieńczył w 87 min Alex Mula, który uderzył z dystansu, a po rykoszecie piłka wpadła do siatki.
Wisła Płock - Wisła Kraków 1:5 (1:0)
Bramki: 1:0 Warchoł 41, 1:1 Mula 46, 1:2 Fernandez 52, 1:3 Rodado 54, 1:4 Fernandez 76, 1:5 Mula 87.
Wisła P.: Kamiński (46 Lodziński) - Vallo (60 Chrupałła), Mazurowski, Chrzanowski, Krywociuk - Mokrzycki (73 Kocyła), Furman, Wolski (73 Krzyżański), Rasak - Warchoł (60 Tomasik), Kolar (73 Walczak).
Wisła K.: Broda - Szot, Łasicki, Krzyżanowski - Gruszkowski, Basha, Szywacz, Talar - Starzyński, Młyński - Żyro. Druga połowa: Biegański - Szot, Moltenis, Colley, Krzyżanowski (73 Junca) - Starzyński, Sapała, Duda, Mula - Fernandez - Rodado.
- Dawid Kubacki z córeczkami! Narciarska rodzina wciąż się powiększa
- Nowa kadra Wisły Kraków. Piłkarze "Białej Gwiazdy" gotowi do walki o ekstraklasę
- Prezes Wisły Kraków i gwiazdor Wieczystej bawili się na Gali Mistrzów Sportu
- Mistrz świata piłkarzy ręcznych wyłoniony
- Wieczysta Kraków. Transfery - zima 2023. Kto przyszedł? Dwóch piłkarzy odchodzi
- Wow! W tym hotelu mieszkają w Turcji piłkarze Wisły Kraków
