WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Po porażce z Ruchem Chorzów kibice mogli się zastanawiać, czy drużyna szybko zareaguje tak samo jak po wpadce z Puszczą Niepołomice. Zareagowała. Wisłą zrobiła to, co miała zrobić, czyli wróciła szybko do wygrywania. W walce o awans było to jej obowiązkiem. Anna Kaczmarz

Strata Davida Junki i Alexa Muli spowodowała dyskusję jak trener Radosław Sobolewski ich zastąpi. Szkoleniowiec nie tylko znalazł rozwiązanie na zastąpienie personalne tych graczy, ale postanowił pójść krok dalej i pokombinować z taktyką. W ten sposób zobaczyliśmy Wisłę, która zagrała trójką w obronie. Pomysł wypalił, „Biała Gwiazda” dobrze radziła sobie w takim ustawieniu w defensywie. Anna Kaczmarz

Wiosną Joseph Colley zagrał jedynie krótko w meczu ze Stalą Rzeszów. Spotkanie z Chojniczanką potwierdziło jednak tylko słowa Radosława Sobolewskiego, że każdy musi ciężko pracować na treningach, by być gotowym w chwili próby. Colley był. Wyszedł w podstawowym składzie i zagrał świetnie. Kto wie, czy to w ogóle nie był najlepszy zawodnik Wisły w tym meczu. Andrzej Banaś

Miki Villar ponoć trochę się zdziwił, a nawet kręcił nosem, gdy w tygodniu dowiedział się, że będzie grał na wahadle, ale z lewej strony… I w pierwszej połowie nawet nieco męczył się na tej pozycji. Trudno mu było szukać dośrodkowań lewą nogą, bardziej ścinał do środka. A później przyszła druga połowa, znów ściął do środka i oddał tak precyzyjny strzał, że piłka poleciała niczym po bilardowym stole i wpadła przy słupku do siatki. Uśmiech Hiszpana jednoznacznie świadczył o tym, że przekonał sam siebie, że i na tej pozycji może drużynie dużo dać. I coś nam się wydaje, że nie będzie już grymasił z tego powodu... Anna Kaczmarz

O ile po meczu w Niepołomicach Wisła rzuciła się na Stal Rzeszów, jakby w kilka minut chciała odkuć się za porażkę z Puszczą, o tyle tym razem zobaczyliśmy nieco inne oblicze „Białej Gwiazdy”. Takiej, która grała raczej na spokojnie, momentami nawet dość wolno, ale jednocześnie metodycznie rozbijała rywala, szukała swoich szans, zmuszała do błędu. No i w końcu się doczekała. Raz, drugi, trzeci. Szaleństw tym razem nie było, raczej wygrana jakości, wygrana na zimno. Anna Kaczmarz

Tej wiosny to pierwszy taki przypadek, gdy Luis Fernadez nie strzelił gola w dwóch meczach z rzędu. Jak znamy Hiszpana, musi go to uwierać, ale też nie ma co jeszcze bić na alarm, bo jednak Fernandez dochodzi cały czas do sytuacji. Po prostu pozostaje mu nieco poprawić skuteczność i bramki znów przyjdą. Jakoś jesteśmy o to spokojni.
Anna Kaczmarz

Po porażce z Ruchem trener Radosław Sobolewski zderzył się z krytyką. Naszym zdaniem niektórzy mocno w tym przesadzali, bo bilans, jaki wiosną robi ten szkoleniowiec, broni go w stu procentach. Jedenaście meczów, dziewięć wygranych. Nikt w tej lidze nie robi takich wyników. Z drużyny, której kibice modlili się chociaż o baraże, Wisła stała się zespołem realnie walczącym o bezpośredni awans do ekstraklasy. Nie jest też tak, że Sobolewski nie szuka różnych rozwiązań taktycznych. W pomeczowej i nieco pozakulisowej rozmowie obruszył się nawet, że mało kto dostrzegł jak reagował w Gliwicach w meczu z Ruchem, gdy zmienił ustawienie drużyny, by jej pomóc. „Sobol” ma teraz jedno do zrobienia. Jeśli zacznie wygrywać z czołówką, definitywnie zamknie usta krytykom i przybliży jednocześnie zespół do celu, jakim jest awans do ekstraklasy.
Anna Kaczmarz

Osoby związane z Chojniczanką po meczu w Krakowie mówili do pracowników Wisły, że ta powinna jak najszybciej awansować, bo… nie przystaje do I ligi. Generalnie chodziło o to, jaka atmosfera, otoczka towarzyszy meczom przy ul. Reymonta. Goście byli po prostu pod wrażeniem. Doping, oprawy - to w zderzeniu z większością meczów w I lidze rzeczywiście jest po prostu przepaść. A pamiętać przecież trzeba, że mówimy o meczach, które rozgrywane są przy otwartej 1/3 stadionu. W sobotę kibice Wisły kolejny raz dali popis dopingu. Co tu dużo mówić, wokół „Białej Gwiazdy” jest dzisiaj tak pozytywna atmosfera, że trudno się dziwić, że kibice tak mocno pchają zespół do kolejnych zwycięstw. Są jego prawdziwym dwunastym zawodnikiem. Anna Kaczmarz

Po meczu w Chorzowie pojawiły się opinie, że dla Wisły ŁKS Łódź jest już poza zasięgiem, bo straty są tak duże, że nie ma szans na ich odrobienie. Dzisiaj oczywiście nie wiemy jak zakończy się wyścig obu drużyn, ale ostatni weekend pokazał jedno - tydzień w futbolu to wieczność. No bo z ośmiu punktów przewaga łodzian stopniała do pięciu punktów, a jeśli Wisła wygra w najbliższy piątek na Stadionie im. Władysława Króla, to… Może nie ma co wyprzedzać faktów, ale one są takie, że jednak mamy już dzisiaj inny wymiar zbliżającego się spotkania obu drużyn.
Anna Kaczmarz

To fakt, że Wisła miała wręcz obowiązek wygrać z ostatnią drużyną w tabeli. A teraz przed nią trzy tygodnie prawdy, czyli mecze kolejno z: ŁKS-em w Łodzi, Bruk-Betem Termalicą Nieciecza w Krakowie i Podbeskidziem w Bielsku-Białej. To będzie prawdziwy test na to czy „Biała Gwiazda” zasługuje na bezpośredni awans. Wszystko jest w głowach i nogach jej piłkarzy. Anna Kaczmarz
- Kraków piłką podzielony. Które osiedla i dzielnice są za Cracovią, a które za Wisłą?
- Lista przebojów Wisły Kraków! TOP 20 przyśpiewek na finał Pucharu Polski
- Tak na Podhalu mieszka nasz wybitny skoczek narciarski
- Hiszpańska ofensywa w Wiśle! Piłkarze "Białej Gwiazdy" na prywatnych zdjęciach
- Strzelcy bramek dla Cracovii
- Tajemnice obiektów Wisły Kraków. Zaglądamy we wszystkie zakamarki

Wideo