Włamali się do bankomatu z bitcoinami. Wyrwali kasetkę z pieniędzmi, zabrali kilkaset złotych. Mogą spędzić w więzieniu nawet 10 lat

Miało to miejsce w w Konstantynowie Łódzkim, a sprawcy ukradli pieniądze z kasetki wyrywając ją z urządzenia. Ich łupem padło kilkaset złotych.

- Całe zdarzenie zarejestrowała kamera zamontowanego w pomieszczeniu monitoringu - mówi podkom. Ilona Sidorko, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. - Śledczy szybko ustalili, że sprawców było dwóch.

Na trop podejrzanych wpadł jeden z dzielnicowych, dzięki czemu zostały ustalone personalia potencjalnych włamywaczy. Następnego dnia okazało się, że dzielnicowy miał rację, zatrzymani zostali dwaj mieszkańcy Konstantynowa w wieku 19 i 23 lat.

Młodzi mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Przyznali się do popełnienia przestępstwa. Nie mieli już części pieniędzy, gdyż okazało się także, że zdążyli ją zainwestować.

Teraz młodych mężczyzn czeka proces. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Nie było to pierwsze w regionie włamanie do bankomatu z kryptowalutami. Na początku sierpnia ubiegłego roku podobne zdarzenie miało miejsce w Pabianicach. Do bankomatu z kryptowalutą przy ul. Zamkowej - w centrum miasta - włamało się dwóch młodych mężczyzn w wieku 19 i 21 lat. Mieli jednak pecha. Okazało się, że w bankomacie były dwie kasetki na pieniądze: pełna i pusta, a młodzi mężczyźni ukradli pustą.

Także w tym przypadku złodzieje zostali uchwyceni na monitoringu. Dwa dni później jednego z nich - 19-latka - na ulicy rozpoznał dzielnicowy. Młodszy złodziej wydał swojego kolegę, obaj usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem.