Stado dzików sforsowało zabezpieczenia i wbiegło na autostradę A1 we Włoszech. W wypadku zginął 28-letni Polak.
Poważny wypadek na autostradzie A1 łączącej Mediolan z Neapolem w rejonie włoskiej miejscowości Lodi.
Na trasę wybiegły dziki, w wyniku zderzenia z samochodami jedna osoba zginęła, dziesięć zostało rannych, w tym dwie poważnie.
Śmiertelną ofiara okazał się 28-letni Polak. Do zdarzenia doszło nocą. Zdaniem świadków w pewnym momencie na autostradzie pojawiło się pięć dzików. Na reakcje kierowców było za późno, auta wpadały na siebie. Rannych przewieziono do szpitali w Piacenza i Lodi.