Włochy: Zawalił się wiadukt na autostradzie A10 koło Genui. Rośnie bilans ofiar. Trwa badanie przyczyn tragedii [VIDEO] [ZDJĘCIA]

Kazimierz Sikorski
Zawalony wiadukt pod Genuą
Zawalony wiadukt pod Genuą Avalon.red/REPORTER/Eastnews
38 osób zabitych, w tym ośmioletnia dziewczynka, kilkunastu rannych, to wciąż wstępny jeszcze bilans ofiar tragedii, która wydarzyła się niedaleko Genui na północy Włoch, gdzie runął wiadukt na autostradzie A10, jednej z najbardziej uczęszczanych w tym kraju.

Wiadukt nad Polcevera, znany jako most Morandi, przez miejscowych nazywany „Mostem Brooklińskim” runął jak domek z kart, kiedy było na nim około 30 pojazdów. Panowała wtedy fatalna pogoda, nad Genuą przechodziła burza, lało jak z cebra i auta spadały z wysokości prawie stu metrów na ziemię, przygniatając sklepy, niszcząc budowle. Włosi już pytają: jak to możliwe, by w tak nowoczesnym kraju jak Italia taka tragedia mogła się wydarzyć w XXI wieku?

Na to pytanie śledczy nie są w stanie odpowiedzieć, na razie trwa akcja ratunkowa, przeszukuje się rumowisko, w które zamienił się wiadukt, ale coraz częściej padają głosy, ze tragedia wisiała w powietrzu.

Od lat specjaliści obserwowali półwieczną konstrukcję, dwa lata temu dokonywano na moście napraw, nie wiadomo, z jakim skutkiem, bo jednak konstrukcja runęła. W jednej z sal instytutu polikliniki w San Martino ułożony 26 ciał wydobytych z gruzowiska. W śród nich jest ośmioletnia dziewczynka oraz ciała 12 i 13-latków. W pobliskich szpitalach przebywa kilkanaście osób rannych, stan dziewięciorga z nich lekarze określają jako ciężki. Trwa walka o ich życie. - Naszym zdaniem w chwili katastrofy na moście było 30-35 pojazdów – ocenia szef miejscowych służb ratowniczych, Angelo Borrelli.

Wśród ofiar są pracownicy firmy zajmującej się produkcja żywności ekologicznej, których miała przygnieść zwały betonu i stali. O prawdziwym szczęściu może za to mówić mężczyzna w średnim wieku, który nie zdołał zatrzymać się nad przepaścią, jaka powstała po runięciu konstrukcji. Jego auto zatrzymało się jednak na jednym z filarów mostu, mężczyzna zadzwonił do rodziny, ta powiadomiła ratowników i nieszczęśnika udało się uratować .Katastrofa sprawiła, ze dach nad głowa straci ponad 400 osób, służby musiała z kilkunastu domów ewakuować ludzi..

Ponad 200 strażaków, psy pomagające w wyszukiwaniu ludzi w gruzowiskach, policja i inne służby cały czas starają się dotrzeć do tych, którzy mogą być zakleszczeni w grumach.

Na miejscu tragedii był już premier Włoch Giuseppe Conte, od wielu godzin przebywa tam również miejscowy prefekt Fiamma Spena. Wiceminister infrastruktury Edoardo Rixi nie chciał spekulowac na temat możliwych przyczyn katastrofy, dodał jedynie, że most Mirandi został całkowicie zniszczony, a konsekwencje dla Genui i całej Ligurii z powodu jego zawalenia będą bardzo bolesne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Morawiecki
Widocznie ktoś miał w tym interes. Śmiem twierdzić że to było celowe działanie służb pogrzebowych
G
Gość
Chocby tunele w alpach. Ten kraj sprawia przygnebiajace wrazenie mocno zaniedbanego.
G
Gość
ale wysokość pylonów wynosiła 90 m. Najpierw spadłeś z wysokości 40 metrów, a za chwilę 90-metrowy pylon zwalił ci się na plecy
g
galia
wiadukt Morandi został zbudowany w latach sześćdziesiątych minionego wieku. Jest częścią trasy A10, łączącej Włochy z Francją. Znajduje się pomiędzy dzielnicami Sampierdarena i Cornigliano. Ma około kilometra długości i przebiega około 45 metrów nad miastem. Jest to jeden z najważniejszych węzłów komunikacyjnych w Ligurii.
S
Sylwek
tobie twój buk też nie dał rozumu
L
LOIIB
w Polsce na autostradzie A1 koło Częstochowy dzięki rzetelności polskich inspektorów nadzoru nie odebrano 2 wiadukty od budujących inwestycję Włochów i zostały zakwalifikowane do wyburzenia.
O tym napiszcie.
d
dar

Konstrukcje „czterdziestek”( lata 70-te XX w) stanowią bardzo ważny przykład rozwoju budownictwa mostowego z betonu sprężonego z punktu widzenia obliczeniowego, konstrukcyjnego i technologicznego oraz eksploatacyjnego. Jednakże ze względu na nowatorskie rozwiązania zastosowane w okresie budowy, ich stan techniczny, funkcję w układzie komunikacyjnym  obiekty te są, i najprawdopodobniej będą, przez minimum 15 lat, swoistym poligonem umożliwiającym testowanie i „zgłębianie” wiedzy inżynierskiej dotyczącej utrzymania zdegradowanych mostowych konstrukcji sprężonych. 

G
Gandharwa

Pan redaktor łaskawie zajrzy do słownika i przeczyta, co oznacza słowo BILANS.

Jak bilans ofiar może rosnąć? Nie rozumiem. Chyba liczba, to nie synonim

l
lucyper
zabił a mógł uratować
Wróć na i.pl Portal i.pl