Wizyta Salviniego w Polsce wywołała wiele komentarzy. Opozycja zwracała uwagę na jego proputinowską postawę - Salvini m.in. sprzeciwiał się przedłużeni unijnych sankcji wobec Rosji.
Politycy Platformy Obywatelskiej przekonywali wczoraj, że „spotkanie jest bardzo ważne, bo przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie zostanie zawarty nowy układ”. - Układ Salvini - Kaczyński, którego celem jest zmiana modelu sprawowania władzy, zmiana obecnego układu sił, zmiana obecnego modelu Unii Europejskiej - przekonywał Sławomir Nitras. - Gdybym miał szukać analogii, to musiałbym powiedzieć, że to jest tak, jak gdyby w latach 30-tych, przed II wojną światową, polski rząd zawierał jakieś tajne porozumienia z rządem Mussoliniego. To jest dokładnie tak, bo Mussolini też chciał nowego ładu europejskiego. Czym się to skończyło, dokładnie wiemy - podsumował poseł PO.
Wbrew krytyce opozycji politycy PiS wskazują na podobieństwa w podejściu Polski i Włoch do kwestii migracji czy przyszłości Unii Europejskiej. - Zarówno Włochy, jak i Polska to kraje zewnętrzne Unii Europejskiej, mamy podobne problemy, podobne doświadczenia przy uwzględnieniu oczywistych różnic. Dotykaliśmy tematów związanych z migracją, również tą migracją nielegalną - relacjonował po spotkaniu minister Brudziński.
- Polskę i Włochy łączą wspólne wartości, dotyczące rodziny, rozwoju, wzrostu - przekonywał z kolei włoski minister. Zapowiedział on, że „powstanie wspólny plan działania, który zasili Europę w nową krew, nową siłę, energię, ponieważ w Europie przez lata dominowała oś francusko-niemiecka, my zmierzamy do nowej równowagi, nowej energii”. - W tym sensie Polska i Włochy będą bohaterami tej nowej europejskiej wiosny, tego odrodzenia prawdziwych europejskich wartości, gdzie będzie mniej finansów, mniej biurokracji, a więcej pracy i więcej rodziny, a przede wszystkim więcej bezpieczeństwa - podsumował Salvini.
Po południu doszło do spotkania wicepremiera Włoch z prezesem PiS. - To spotkanie będzie dotyczyło spraw ważnych dla jednej i drugiej strony. Nie ma agendy tematów - zapowiadała lakonicznie Beata Mazurek. Kilka dni temu włoski dziennik „La Repubblica” donosił, że głównym tematem rozmów ma być zawarcie porozumienia przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.