Wojciech Szczęsny pozostaje w kraju na przygotowania
Euro 2024 było świadectwem niegasnącej klasy Wojciecha Szczęsnego. Jego fenomenalna postawa, zwłaszcza w starciu z Holandią, gdzie bronił bramkę Polski przed niejednym niebezpiecznym strzałem, potwierdziła, że jest on w świetnej formie. Po zakończeniu turnieju, Szczęsny nie wrócił do Włoch. W kraju między innymi wziął udział w popularnym podcaście WojewódzkiKędzierski, gdzie zdradził nieco o swoich najbliższych planach.
- Ja najprawdopodobniej do pracy w Turynie nie wrócę, gdyż praca przyjedzie do mnie - powiedział bramkarz reprezentacji Polski.
Z doniesień Tomasza Włodarczyka wynika, że Szczęsny będzie przygotowywać się do nadchodzącego sezonu w Polsce. Juventus, chcąc zapewnić mu odpowiednie warunki treningowe, wysłał za nim trenera, aby Szczęsny nie musiał wracać do Włoch. Tymczasem, na pozycji bramkarza w Juventusie, miejsce Polaka zajmie Michele Di Gregorio, a rezerwowym będzie Mattia Perrin.
Niejasna przyszłość Wojciecha Szczęsnego
Spekulacje na temat przyszłości 34-letniego bramkarza nasiliły się po Euro 2024. Szczęsny był łączony z przejściem do Al Nassr z Arabii Saudyjskiej, lecz ostatecznie transfer nie doszedł do skutku. Według informacji z portalu Meczyki.pl, dyrektor sportowy Juventusu, Claudio Giuntoli, próbował zaaranżować przeprowadzkę Szczęsnego na Półwysep Arabski, a wcześniej zaoferował mu przedłużenie kontraktu. Żadne z tych rozwiązań nie zostało zrealizowane, co skutkowało wykreśleniem Szczęsnego z planów Starej Damy.
Mocne zainteresowanie polskim bramkarzem od jakiegoś czasu wyraża włoska Monza. W mediach pojawiają się także doniesienia o możliwym transferze do saudyjskiego Al Ittihad, gdzie grają takie gwiazdy jak Karim Benzema czy N'golo Kante. Poprzednie niepowodzenia z transferem do Arabii Saudyjskiej mogą jednak sugerować, że Szczęsny nie jest przekonany do takiego kroku, pomimo atrakcyjnych warunków finansowych.
Transfery Polaków po Euro 2024. Kto zasłużył na zmianę klubu...
