Spis treści
Szczęsny kilka godzin przed El Clasico. Zapewne zagra Pena
Wojciech Szczęsny po Euro 2024 zakończył karierę. Nie tylko tę reprezentacyjną, ale w ogóle, piłkarską. Wraz z kontuzją Marka-Andre ter Stegena, pojawiały się różne nazwiska bramkarzy, którzy mogliby zastąpić Niemca w Dumie Katalonii. Po kilku tygodniach medialnego oczekiwania, marzenia polskich kibiców i dziennikarzy się spełniły. Szczęsny wznowił karierę piłkarską i dołączył do Barcelony. W sobotni wieczór Szczęsny zapewne usiądzie na ławce rezerwowych Blaugrany w swoim pierwszym El Clasico. Pierwszym wyborem Hansiego Flicka, jest jednak 25-letni Inaki Pena.
Szczęsny o napastnikach "Robert będzie na mnie zły"
Szczęsny kilka godzin przed starciem z Realem Madryt na Santiago Bernabeu udzielił wywiadu i w mini grze, został poproszony o wskazanie trzech najlepszych zawodników pod względem wykończenia, z którymi mierzył się w trakcie kariery. Golkiper po dłuższym zastanowieniu, nie wskazał Roberta Lewandowskiego, czyli swojego przyjaciela i wieloletniego kolegę z szatni reprezentacji Polski.
Cristiano i Messi, a jako trzeciego wybrałbym Tottiego. Nigdy nie grałem przeciwko Francesco, rywalizowałem z nim tylko na treningach, ale on był wyjątkowy pod względem wykończenia i precyzji. W przypadku pozostałej dwójki ich bramkowe rekordy mówią same za siebie, więc muszę ich wybrać. Trzeciego wskazałbym Tottiego, nawet jeśli Robert będzie na mnie zły za tę odpowiedź, to musi być Totti — dodał ze swoim uwielbianym przez kibiców przekąsem.
Robert Lewandowski znów przeżywa drugą młodość pod okiem Hansiego Flicka. Tylko jesienią zagrał w 13 spotkaniach Barcelony. Zanotował w nich 15 bramek i dwie asysty. W reprezentacji strzelił jednego gola we wrześniu Szkocji.