Wojewoda o decyzji swojego urzędnika w sprawie górek czechowskich: To był błąd

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
materiały redakcji
Kontrowersyjna decyzja zastępcy dyrektora wydziału infrastruktury urzędu wojewódzkiego kosztować go będzie posadę. Wojewoda Lech Sprawka zapowiedział odwołanie Andrzeja Gumieniczka. – To był ewidentny błąd urzędnika – przyznaje wojewoda.

Chodzi o sprawę związaną z inwestycją spółki TBV na górkach czechowskich w Lublinie, którą opisaliśmy we wtorkowym (14.03) wydaniu „Kuriera”.

W ubiegłym tygodniu wojewoda Lech Sprawka poinformował o złożeniu skargi kasacyjnej dotyczącej zabudowy tego terenu. Przy tej okazji Andrzej Filipowicz z Lubelskiego Alarmu Smogowego, który wcześniej zwrócił się do wojewody z wnioskami o stwierdzenie nieważności pozwolenia na budowę drugiej ścieżki na terenie górek czechowskich (pierwsza ścieżka została otworzona dla mieszkańców w maju 2021 r.) oraz o wstrzymanie wykonania tej decyzji, dopytywał Lecha Sprawkę o losy tych dokumentów. Wojewoda zadeklarował wówczas, że wnioski poddawane są „głębokiej analizie”, a decyzja zostanie podjęta po zapoznaniu się z jej wynikami.

Problem w tym że kiedy te słowa padły decyzja, o którą pytał Filipowicz została podpisana kilkanaście minut wcześniej i była negatywna. Na dokumencie w tej sprawie widnieje podpis zastępcy dyrektora wydziału infrastruktury urzędu wojewódzkiego Andrzeja Gumieniczka.

Po naszej publikacji wojewoda w trybie pilnym zwołał konferencję prasową. Przyznał na niej, że urzędnik popełnił ewidentny błąd.

- To był błąd w funkcjonowaniu urzędu. To postanowienie nie powinno być podpisane bez uzgodnienia ze mną – ogłosił Lech Sprawka. I zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu wicedyrektor Gumieniczek straci stanowisko.

– W porozumieniu z dyrektorem generalnym urzędu rozpatrujemy obszar, w którym mógłby realizować stosunek pracy w urzędzie wojewódzkim, ale nie w wydziale infrastruktury i nie na stanowisku wicedyrektora - zadeklarował wojewoda. I dodał, że z wyjaśnień Andrzeja Gumieniczka wynika, że nie było to celowe działanie. - Twierdził, że w gąszczu wielu dokumentów podpisał jeden z nich nie analizując, czy powinien to skonsultować z wojewodą, czy skorzystać ze swoich uprawnień – wyjaśnił wojewoda.

Wojewoda zbada sprawę górek Czechowskich z urzędu

Odwołanie wicedyrektora Andrzeja Gumieniczka ze stanowiska zastępcy dyrektora wydziału infrastruktury w urzędzie wojewódzkim to nie jedyne konsekwencje kontrowersji jakie pojawiły się przy okazji procedowania dokumentów w sprawie górek czechowskich.

Jak poinformował we wtorek Lech Sprawka wnioski Andrzeja Filipowicza z Lubelskiego Alarmu Smogowego dotyczące wstrzymania wykonania decyzji prezydenta Lublina zostaną odrzucone wnioskodawca nie jest stroną w tej sprawie. Na tym jednak nie koniec. Wojewoda zapowiedział bowiem, że z urzędu rozpocznie postępowanie zarówno jeśli chodzi o wstrzymanie wykonania decyzji prezydenta Lublina, jak i związane z pozwoleniem na budowę.

- Zbadamy proces przygotowania tych decyzji i wtedy zostaną podjęte ostateczne rozstrzygnięcia na poziomie wojewody. Nie przesądzam jednak jaki będzie ich los – zapowiedział Lech Sprawka.

Andrzej Filipowicz nie ukrywa zadowolenia ze stanowiska wojewody w tej sprawie.

– Szkoda, że ten wniosek został pochopnie odrzucony, bo to oznacza, że deweloper może rozpocząć inwestycję. Dobrze jednak, że wojewoda zapowiada postępowanie z urzędu, bo nie będzie miał innego wyjścia jak tylko uchylić decyzję prezydenta, która została podjęta z potężnym naruszeniem prawa – uważa działacz Lubelskiego Alarmu Smogowego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wojewoda o decyzji swojego urzędnika w sprawie górek czechowskich: To był błąd - Kurier Lubelski

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andrzej Filipowicz, Lublin
Nie byłem dzisiaj sam na konferencji prasowej wojewody lubelskiego i tym łatwiej przyjdzie mi zacytować kogoś innego, że wejście dewelopera w ten najcenniejszy biologicznie obszar w Górkach Czechowskich i Lublinie zakończy się potężnym skandalem, co może skończyć się bardzo źle nie dla gospodarza dzisiejszego wydarzenia, a lokalnego układu władzy i pieniądza.
Wróć na i.pl Portal i.pl