Wojna na Ukrainie. Rosja wygrywa bitwę o Donbas. Bastiony Toreck, Pokrowsk, Kurachowe na skraju upadku

Siły Zbrojne Ukrainy próbują kontratakami powstrzymać masy Rosjan wylewające się przez dziurę w linii frontu na południe od Pokrowska. Choć dowództwo ukraińskie rzuciło tam rezerwy, nie udało się odzyskać wsi Szewczenko i Nowotroicke i zablokować marszu wroga na zachód. Rośnie zagrożenie, że Rosjanie zaczną oskrzydlać Pokrowsk od zachodu. Wcześniej dotarły do wschodnich i południowych obrzeży miasta.

Sytuacja na południowym odcinku frontu donieckiego nie jest lepsza. Pomimo kilku udanych kontrataków, ukraińskie wojsko nie było w stanie odblokować dróg prowadzących z północy do centrum miasta Wełyka Nowosiłka. Jednocześnie armia ukraińska traci południowe podejścia do Kurachowego, a także przegrywa zacięte uliczne walki o centrum tego miasta.

Pokrowsk przed wojną liczył 400 tys. mieszkańców. Dziś pozostała garstka. Późnym latem Rosjanie przełamując front na zachód od Awdijiwki wyszli szybko na ważny hub logistyczny Ukrainy, ale w pewnym momencie wstrzymali frontalną ofensywę na zachód. Kierunek uderzenia został przesunięty na południe, w stronę Kurachowego. Większość sił ukraińskich też się tam wycofała - w okolice Sełydowego i dalej w kierunku zbiornika Kurachowskiego. Jednocześnie powstała luka w obronie między Pokrowskiem a Kurachowem. W grudniu wojska rosyjskie uderzyły w ten słaby punkt, przełamały obronę ukraińską na głębokości 10 kilometrów i dotarły do drogi Pokrowsk-Konstantyniwka-Wełyka Nowosiłka.

Kiedy rosyjskie jednostki dotarły do tej ważnej drogi, ukraińskie wojsko rozpoczęło kontratak w pobliżu Nowotroickiego i Szewczenki. Rosyjscy saperzy natychmiast zaminowali drogi dojazdowe do tej drugiej wioski, co uniemożliwia ukraińskim pojazdom opancerzonym zbliżenie się do pozycji rosyjskich w obszarach mieszkalnych. Jednocześnie wojska rosyjskie posuwają się w kierunku Pokrowska i na wschód od Szewczenki, gdzie dotarły do rzeki Solenaja.

Frontalny atak na Pokrowsk nie jest jednak w planach Rosji. Jednostki rosyjskie posuwają się dalej na zachód przez Nowotroicke. Chodzi o przecięcie szlaków zaopatrzenia pokrowskiego garnizonu, wtedy ukraińska armia sama się wycofa.

Rosyjska armia jest bliska zdobycia ważnego miasta na południu Donbasu. Grupy szturmowe dotarły do centrum Kurachowego i zajęły siedzibę jego administracji. Pod kontrolą ukraińską pozostaje jedynie rozległa strefa przemysłowa na zachodzie miasta. Ale nawet ta pozycja jest zagrożona okrążeniem. Od północy Rosjanie opanowali cały brzeg zbiornika Kurachowskiego i dotarli do tamy na rzece Wołcza. To zaledwie dwa kilometry od jedynej większej drogi (Donieck-Zaporoże) łączącej zachodnią część miasta z zapleczem ukraińskim.

Rosjanie zbliżają się do Kurachowego także od południa. W ostatnich dniach zakończyli długotrwałą bitwę o wsie nad rzeką Suchi Jały, naturalną barierą obrony Kurachowego od strony nacierających z południa (po zdobyciu Wuhłedaru) sił wroga. Pod koniec walk nad rzeką ukraińskie oddziały zostały niemal zamknięte w kotle, ale prawdopodobnie większość z nich była w stanie uciec przez ostatni ufortyfikowany obszar we wsi Uspeniwka. Która chwilę potem też została zajęta przez Rosjan. To właśnie m.in. za zbyt późny rozkaz odwrotu z tego rejonu stanowisko stracił dowódca ukraińskiego zgrupowania „Donieck”, generał Łucenko.

Pod koniec listopada siły rosyjskie przedarły się na wschodnie i północne obrzeża Wełykiej Nowosiłki. Zdobyły wioski Razdolne i Nowy Komar na jedynej drodze nadającej się do zaopatrywania miasta. Inne drogi albo zostały już przecięte przez rosyjskie siły, albo znajdowały się na zachodnim brzegu rzeki Mokry Jały, której mosty zostały wysadzone w powietrze w pierwszym roku wojny. Nic dziwnego, że Ukraińcy natychmiast przeszli do kontrataku. Nie na wiele się to zdało. Nowy Komar odbito, ale na krótko. Rosjanie nacierają jednocześnie na Wełyką Nowosiłkę od zachodu i południa.

Wojska rosyjskie kończą też zdobywanie miasta Toreck. Szturm na miasto i sąsiednie osiedla robotnicze trwał od wielu miesięcy (rozpoczął się jeszcze w lipcu). Rezerwy ukraińskie i ich kontrataki zatrzymały na pewien czas rosyjskie siły w centrum miasta, ale ostatnio Rosjanie – mając zdecydowaną przewagę liczebną – znów idą naprzód. Wojska rosyjskie zajęły wieżowce w centrum Torecka, kopalnie z hałdami żużlu w pobliżu oraz dzielnicę Zabałka na południowym zachodzie. Walki o ten obszar trwały przez całą jesień. Upadek Torecka może otworzyć armii rosyjskiej drogę do miasta Konstantyniwka.

źr. Meduza.io