
W czwartkowy wieczór, w strzelaninie w centrum Marsylii, śmierć poniosły dwie osoby. Gangi wywołały strzelaninę z karabinów Kałasznikow. Sytuacja jest na tyle poważna, że mieszkańcy uważają, że policja absolutnie nie potrafi zapanować nad wydarzeniami w mieście.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Strzały w mieście. Porwania dzieci i kobiet. Gangi szaleją w Marsylii
Usłyszeliśmy głośne strzały, zrozumieliśmy, że to było morderstwo – powiedziała mieszkanka Marsylii.
Tu się urodziłam, moja rodzina jest tu od lat trzydziestych XX wieku i nigdy wcześniej czegoś takiego nie słyszałam ani nie widziałam. Zabójstwa wykraczają obecnie daleko poza północne – imigranckie dzielnice miasta. W biały dzień będą miały niedługo miejsce porwania kobiet, dzieci. Nie będziemy już mogli bezpiecznie wychodzić do domu - powiedziała kolejna.
Nie ma żadnych hamulców, gdy masz do czynienia z organizacjami przestępczymi, które nie wahają się stosować przemocy – stwierdził w piątek szef policji Delty Rodanu Frederique Camilleri.
Camilleri ogłosił, że w ciągu trzech lat, francuska policja zlikwidowała 70 punktów sprzedaży narkotyków, handlarze siedzą w więzieniach. Do Marsylii przyjedzie niedługo 70 kolejnych policjantów. Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin zapowiedział, że w mieście zostanie rozlokowana specjalna jednostka policji do zwalczania przestępczości zorganizowanej.
Źródło: