Sebastian Pawłowski został zatrzymany przez policję w piątek 19.06.2020 roku, w okolicach gdańskiej Hali "Olivia". Powodem był jego biały samochód dostawczy oklejony hasłami: "Wolę w szambie zanurkować, niż na Dudę zagłosować", "PiS Stop" i "2020 WyPAD". Na karoserii z kolei widniało zdjęcie prezydenta Andrzeja Dudy, siedzącego na krześle, z czapką błazna na głowie, na której naszyte było godło Polski. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
"Wolę w szambie zanurkować, niż na Dudę zagłosować". Zareagowali politycy
Sytuacja została nagłośniona w mediach, także tych ogólnopolskich, a głos w sprawie zajmowali politycy, m.in. gdańska posłanka Agnieszka Pomaska z Koalicji Obywatelskiej, która spotkała się z Sebastianem Pawłowskim.
Informacja o umorzeniu sprawy prowadzonej na okoliczność podejrzenia znieważenie prezydenta RP, za co grożą 3 lata więzienia, pojawiła się w mediach społecznościowych.
- Postępowanie jest umorzone z powodu braku cech przestępstwa – potwierdza adwokat Marek Kanawka, pełnomocnik Sebastiana Pawłowskiego w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim”.
