Według cennika, który obowiązuje wszystkie cmentarze komunalne we Wrocławiu, zachowanie grobu na 10 lat kosztuje 325 zł, na 20 lat - 650 zł. Cmentarze parafialne - jak ten z Leśnicy - rządzi się jednak swoimi prawami. Jak widać, cennik, który stosuje ks. Krzysztof Szuwart, proboszcz z Leśnicy, mocno odbiega od cen przyjętych na cmentarzach komunalnych, do których stosuje się większość cmentarzy.
Na przykład, na cmentarzu parafialnym pw. św. Wawrzyńca (podlega parafii katedralnej_ grób będzie mógł stać przez 20 lat, jeżeli zapłacimy za to 600 zł. - Niestety, nie ma przepisów, które określałyby to, jakie opłaty muszą stosować proboszczowie - tłumaczy ks. Stanisław Jóźwiak, kanclerz wrocławskiej kurii. - Ceny ustalają sami, w zależności od wydatków parafii - dodaje.
Według informacji z kurii, proboszczowie powinni utrzymywać opłaty mniej więcej na tej samej wysokości.
Inaczej jest z proboszczem z Leśnicy, który nie chciał z nami rozmawiać i wytłumaczyć, dlaczego u niego opłaty są tak wysokie. - Czasem na cmentarzach parafialnych zapłacimy więcej. Wiąże się to z kosztami utrzymania cmentarza, w szczególności wysokimi opłatami za wywóz śmieci - tłumaczą w kurii. W przypadku Leśnicy więcej oznacza 88 zł rocznie za grób.
Na cmentarzu parafii pw. Ducha Świętego przy ul. Bardzkiej opłaty również są wyższe niż, przykładowo, na Osobowicach. Nie są to jednak aż tak wygórowane sumy. - Za przedłużenie utrzymania grobu męża o 10 lat zapłaciłam 400 zł - informuje nas Aniela Szwedes z Wrocławia.
- Proboszcz z parafi pw. św. Jadwigi w Leśnicy za nic ma wiernych - żali się Magdalena Nowak, parafianka z Leśnicy. - Gdy sprzeciwiłam się wysokim opłatom, usłyszałam, że jak mi się nie podoba, to trzeba było pochować krewnych gdzie indziej. Najlepiej w Chinach - mówi parafianka.
Fakt, proboszcz ustala opłaty za przedłużenie ważności grobu, a kuria może go jedynie upomnieć i sugerować obniżkę.
Ks. Krzysztof Szuwart nie chciał z nami rozmawiać.