Wrocław: Tragedia przy Pereca. Były bokser pobił na śmierć dwie osoby. Prokuratura: bił profesjonalnie

Marcin Rybak
W tej kamienicy przy ul. Pereca w kwietniu ubiegłego roku doszło do tragedii
W tej kamienicy przy ul. Pereca w kwietniu ubiegłego roku doszło do tragedii google street view
Sąsiedzi z kamienicy przy Pereca się go bali. Był agresywny. Wystarczyło, że ukłonili się mu na korytarzu, żeby on przyjmował pozycję jak do walki. W kwietniu 2018 Władysław N. pobił na śmierć swoją partnerkę i jej zięcia – twierdzi prokuratura. Dziś we wrocławskim sądzie zażądała dla niego 15 lat więzienia. Jest byłym bokserem. Bił „profesjonalnie” - przekonuje prokurator. Obie ofiary udusiły się po tym jak z wielką siłą uderzył je w krtań. Do tragedii doszło w kwietniu ubiegłego roku w mieszkaniu przy ulicy Pereca. - Proszę sądu o leczenie, o jakiś szpital, przepraszam za to co zrobiłem – mówił w ostatnim słowie bokser.

Boks trenował osiem lat. Od lat ma też problem z nadużywaniem alkoholu. Jego partnerka – Krystyna i jej zięć Mariusz mieszkali na Pereca a on pomieszkiwał tam od czasu do czasu. Od lat ich życie wyglądało bardzo podobnie. Takie same pijatyki i kłótnie. Ale libacja z 20 kwietnia ubiegłego roku skończyła się tragicznie. Władysław zaczął bić zięcia swojej konkubiny i kobietę.

To były bardzo silne ciosy. W śledztwie Władysław N. przyznał, że gdy zadał pierwszy cios pod brodę Mariusza A., to aż go ręka zabolała. Potem uderzył go drugi raz. Stali w przedpokoju ich mieszkania na trzecim piętrze kamienicy. Drugi cios był tak mocny, że Mariusz wpadł do jednego z pokojów. Potem tak samo mocno pobita została Krystyna M.

- Władysław N. wyszedł z mieszkania kiedy oni konali – opowiadała sądowi prokurator Renata Adamkiewicz. - Nie próbował i m pomóc. W ogóle go nie interesowało co się z nimi dzieje. A oni umierali.

Sekcja zwłok wykaże, że się udusili. A sprawił to potężny cios w krtań. Sąsiedzi opowiadali prokuraturze, że Władysław N. był agresywny. Bali się o siebie i swoich bliskich. Wystarczyło, że ukłonili się mu na korytarzu, żeby on przyjmował pozycję jak do walki.

Obrońca – mecenas Olgierd Pankiewicz - wskazywał na wątpliwości. Na te wątki w sprawie, które nakazywałyby oskarżonego potraktować łagodniej. Prosił wręcz o nadzwyczajne złagodzenie kary. Wszak lekarze orzekli u niego ograniczoną poczytalność. Kariera bokserska i związane z nią urazy głowy, do tego choroba alkoholowa spowodowały uszkodzenia mózgu.

Poza tym obrona kwestionuje przebieg wydarzeń opisany przez prokuraturę. W relacji oskarżonego pierwszy cios zadał po tym jak zobaczył Mariusza A., idącego w jego kierunku z jakimś przedmiotem w ręku. Poczuł się zagrożony i bronił się. W przekonaniu obrony cała tragedia to „przekroczenie granic obrony koniecznej”. Zareagował emocjonalnie, był mocno wzburzony. Ale nie było w jego zachowaniu okrucieństwa i "szczególnej agresji". Obrońca prosił sąd o łagodną karę. O to by w więzieniu można było oskarżonego poddać terapii.

- Teraz w więzieniu myślę inaczej, staję się innym człowiekiem, proszę o leczenie – mówił oskarżony. Sąd odroczył ogłoszenie wyroku do 12 listopada.

Przeczytaj także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 176

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
31 października, 9:50, małpa w czerwonym:

śmieciów należy utylizować - powinien dostać najmniej dożywocie z możliwością wystąpienia o warunkowe zwolnienie po 60 latach odsiadki. Wniosek o 15 lat odsiadki świadczy o ułomności umysłowej organów ścigania.

2 listopada, 9:23, Rob:

15 lat ha ha ha

Popieram. Przecież skutkiem było brutalne zabójstwo dwóch osób przez zapijaczonego bezmózga, terroryzujacego mieszkańców. 15 lat to kpina. Nawet rok utrzymywania go z naszych pieniędzy to kpina. Komu jest on potrzebny?

J
Jimmy

Ciekawe w jakim klubie trenował i Kiedy

KARA SMIERCI JESTEM ZA

G
Gość
2 listopada, 15:09, :-):

Ma uszkodzenia mozgu i problemy z alkocholem - super wymowka. Dobry przypadek zeby wprowadzic eutanazje bo to przrciez nie kara smierci by byla.

Popieram

L
Lukas

Moim zdaniem kara śmierci za taki czyn.Co on bedzie robil po 15 latach?

G
Gość
30 października, 22:21, GOJ:

ICCHAKA LEJBA ŻYDA PERECA.... I WSZYSTKO JASNE

31 października, 9:09, Gość:

Idiota

Potwierdzam- idiota

:-)

Ma uszkodzenia mozgu i problemy z alkocholem - super wymowka. Dobry przypadek zeby wprowadzic eutanazje bo to przrciez nie kara smierci by byla.

R
Rob
31 października, 9:50, małpa w czerwonym:

śmieciów należy utylizować - powinien dostać najmniej dożywocie z możliwością wystąpienia o warunkowe zwolnienie po 60 latach odsiadki. Wniosek o 15 lat odsiadki świadczy o ułomności umysłowej organów ścigania.

15 lat ha ha ha

D
Dramat

Do łagru śmiecia... Niech [wulgaryzm] ciężko bo inaczej śmierć z głodu.. A nie wygodna cela z wyżywieniem

M
M.

Partnerka... I wszystko jasne he he he he he he

B
Bolo

Kogo interesuje że bokser miał ze sobą klopoty .zabił dwie osoby i należy mu sie czapa jak bank

G
Gość
30 października, 13:48, hej now:

takich trzeba odrazu pod sciane. niestety sady pisowkie kochaja mordercy i pedofili, maks dostanie 5 lat wyjdzie po 2

30 października, 20:58, Gość:

A czy ty wiesz że sądami rządzą nadal Pełowcy?

Kto to jest Pelowiec?

G
Gość
30 października, 15:22, Jeng:

Jest szansa,że wróci jeszcze na ring?'Olimpiada za rok.

Będzie musiał się z masternakiem zmierzyć ? noni starać o warunkowe szybko ?

G
Gość

Kto to pisze wszystko? Obcokrajowiec jakiś? Kiedyś mówili mi choć nie jestem idealny abym czytał, to rozwinie moja wyobraźnię a i przy okazji nauczę się poprawnej pisowni. Strasznie kują oko wasze artykuły, nie chce się tego czytać.

P
Pies

Skoro s[wulgaryzm]syn jest niepoczytalny to należy go na długo odizolować od spoleczenstwa

u
upodlone prawo.

Kasta wie, że może się komuś z kasty kiedyś przydać więc zadba o interpretację paragrafu. Zadba, na pewno.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl