Wspaniale, wszystko w Polsce idzie ku lepszemu

Wiktor Świetlik
Polskapresse
Geje i lesbijki demonstrowali w Warszawie, a poprzebierani w zbroje sadyści i masochiści na 35-stopniowym upale pod Grunwaldem. Znowu wygraliśmy - tym razem Krzyżacy wyzdychali w korkach drogowych, zanim dojechali na miejsce bitwy - cieszy się Wiktor Świetlik.

Trzy sukcesy premiera
Trzy osiągnięcia formacji Donalda Tuska w ostatnim tygodniu: 1) Janusz Palikot znowu zagrał na nosie PiS, zapisując się do komisji Macierewicza. 2) Urzędnicy od Komorowskiego wnerwili i sprowokowali PiS w walce o krzyż ustawiony na Krakowskim Przedmieściu. 3) Mirosław Sekuła sprawił, ze komisja śledcza zamiast sprawą hazardową zajmowała się beczącą Beatą Kempą. Wspaniale, wszystko idzie ku lepszemu, Polska się zmienia. Z takimi osiągnięciami naprawdę można sobie odpuścić zbyt ambitny budżet albo cięcia w KRUS.

Spódnica bez Ziobry
Wspomniana posłanka Kempa niegdyś była reklamowana jako Ziobro w spódnicy. No więc wyobraźmy sobie: Zbigniew Ziobro zaczyna wystąpienie, tłumacząc, że został oskarżony, gdyż ktoś mu powiedział, że jego wnioski są zanadto polityczne, a następnie tonie we łzach. Brzmi to jak żart, a tak właśnie było z Beatą Kempą, którą do rozstroju nerwowego doprowadził tak agresywny macho jak Mirosław Sekuła. Jednak feminizm ma jeszcze daleką drogę do przebycia w naszym kraju. Autorytet przemówił (niestety znowu).
Za sprawą nieocenionego Lecha Wałęsy dowiadujemy się, że katastrofę smoleńską spowodował nie Lech Kaczyński, a Jarosław, który kazał bratu lądować. Jednak dobrze, że w 1995 roku nasz bohater narodowy wypadł z polityki. Inaczej z dużą dozą prawdopodobieństwa wszyscy byśmy skończyli jak prezydencki Tu-154.

Raport Macierewicza
Z kolei z ramienia PiS wyjaśnianiem katastrofy ma zajmować się człowiek znany z umiarkowania i rozsądnych sądów, czyli Antoni Macierewicz. Raport końcowy jego prac możemy już ujawnić: samolot osobiście zestrzelił Donald Tusk z rosyjskiej wyrzutni Strieła, a rakiety podawali mu Komorowski z Putinem. Kluzik-Rostkowska i Poncyljusz widzieli to wszystko z daleka, ale nie zareagowali.

Was się nie lękamy
Ulicami Warszawy przewędrowała parada gejów, a także kilka innych parad, w tym niechętnych gejom Wszechgejów. Wszechgeje chcieli Polski narodowej, a geje, jak przystało na piewców tolerancji, robili sobie jaja z papieskiego hasła "Nie lękajcie się". Polskich polityków cały ten przemarsz szczęśliwie ani ziębił, ani parzył. Byli tylko wnerwieni, że geje, Wszechgeje i cała reszta plączą się wokoło Pałacu Prezydenckiego, gdzie wywiązała się piękna i mająca gigantyczny wpływ na przyszłość Polski walka o krzyż. Krzyż ustawili jacyś młodociani harcerze, dorośli zaraz jednak kazali lecieć im do zabawek i sami się nim zajęli. Ci z PiS ogłosili, że bronić krzyża będą, choćby nawet mieli na nich tygrysy puszczać, ci z PO i z nowo wybranego Pałacu Prezydenckiego zaczęli nagle troszczyć się o laickość państwa bardziej niż Magdalena Środa, co było bez związku z faktem, że krzyż był poświęcony zmarłemu prezydentowi.

Kalisz, czyli Dziewulski
Kiedyś był takim facetem Jerzy Dziewulski - od wszystkiego. Wypowiadał się na każdy temat. Wystarczyło zadzwonić, a Dziewulski opowiadał choćby o porodach, męskich kosmetykach, a także jak samotnie, tylko przy pomocy sznurka i kilku zapałek, potrafił odeprzeć atak na Okęcie połączonych sił Hezbollahu, Hamasu i armii egipskiej. Teraz mamy nowego Dziewulskiego. To Ryszard Kalisz! W ciągu tygodnia zdążył się wypowiedzieć jako postępowy liberał na temat praw gejów i jako - najwyraźniej - stroskany katolik o tym, dlaczego taka lokalizacja krzyża będzie lepsza niż inna i dlaczego akurat w tym, a nie innym kościele.

Wróć na i.pl Portal i.pl