Mariusz Błaszczak na przełomie końca maja i początku czerwca złożył wizytę w Korei Południowej. Szef MON spotykał się m.in. ze swoim koreańskim odpowiednikiem Lee Jong-supem oraz z przedstawicielami koreańskiego przemysłu zbrojeniowego, w tym odpowiedzialnym za ten obszar ministrem Gangiem Eun-ho.
Minister obrony narodowej podkreślił wówczas, że koreański sprzęt powinien szybko wejść na wyposażenie Wojska Polskiego. Szef MON informował, że negocjacje dotyczył m.in. zakupu, a także produkcji w Polsce i wspólnego rozwoju koreańskich czołgów K2, oraz zwiększenia możliwości budowy armatohaubic Krab, których podwozia powstają we współpracy ze stroną koreańską.
– Chcemy wykorzystać potencjał, jaki ma Korea Południowa, aby zastąpić sprzęt postsowiecki, który wciąż jest na wyposażeniu Wojska Polskiego, sprzętem kompatybilnym ze sprzętem amerykańskim, a taki sprzęt produkuje Korea Południowa – mówił wówczas szef MON.