Upokorzony Putin i wściekły Miedwiediew po tym, jak Ukraińcy zaatakowali wroga na rosyjskiej ziemi w obwodzie kurskim

Na terenie obwodu od czterech dni trwa ofensywa sił ukraińskich. Dotychczas obowiązywał tam stan wyjątkowy wprowadzony na szczeblu regionalnym. Na nagraniu wykonanym przez Ukraińców widać czołgi Kijowa, transportery, pojazd do usuwania min UR-77 i inny sprzęt wojskowy przemierzający Rosję. Według wojskowych Rosji, siły Kijowa przekroczyły granicę we wtorek, wysyłając około 1000 żołnierzy, dwa tuziny pojazdów opancerzonych i czołgów.

Tysiące Rosjan ewakuowano z zagrożonego rejonu. Kluczowe miasto tranzytowe gazu, Sudża, jest pod częściową kontrolą Ukrainy. To najpoważniejsze wtargnięciem Ukraińców, podał Instytut Studiów Wojennych . Cele Ukrainy nie zostały określone, choć Rosjanie obawiają się, że mogło chodzić o dotarcie do Elektrowni Jądrowej Kursk.

Prezydent Wołodymyr Zełenski skomentował to wydarzenie. "To nie my zdecydowaliśmy, że będziemy realizowali swoje cele na wojnie. Rosja sprowadziła wojnę na naszą ziemię i powinna odczuć, czego dokonała. My z kolei pragniemy osiągnąć własne (cele) jak najszybciej w czasach pokoju, pod warunkiem sprawiedliwego pokoju. I tak będzie" .

Mający powiązania z armią Moskwy blogerzy, donoszą, że Kijów poczynił znaczne postępy. „Sytuacja jest skomplikowana i się pogarsza” – napisał Jurij Podolyaka w poście na Telegramie. „Wróg się okopuje, co wskazuje, że walki będą prawdopodobnie długotrwałe” – podał kanał Dva Mayora Telegram.

Jest to sprzeczne ze słowami generała Waleryja Gierasimowa, że wojska Rosji zatrzymały natarcie sił Ukrainy w obwodzie kurskim - Codziennie przez Sudżę i dalej na Ukrainę przepływa 42 miliony metrów sześciennych gazu, w mieście jest kluczowy węzeł pomiaru gazu. Podczas najazdu wojska Ukrainy wzięły do ​​niewoli setki rosyjskich żołnierzy i funkcjonariuszy straży granicznej, a siły Kijowa przedostały się na 30 km w głąb kraju Putina, walcząc wokół miasta Korenewo.

Sojusznik Putina, Dmitrij Miedwiediew, ostro skrytykował Ukrainę za atak, który zszokował Moskwę i zażądał od Rosji zmiażdżenia Ukrainy. „Konieczne” jest „bezlitosne pokonanie i zniszczenie wroga” oraz zorganizowanie totalnej inwazji, stwierdził.

„Odtąd [wojna] musi nabrać eksterytorialnego charakteru. To już nie jest tylko operacja mająca na celu zwrot naszych terytoriów i ukaranie [ukraińskich] nazistów.

„Możemy i musimy udać się na ziemie istniejącej jeszcze Ukrainy. Do Odessy, do Charkowa, do Dniepru, do Mikołajowa [wszystkie miasta obecnie należące do Ukrainy].

„Nie powinno być ograniczeń w sensie uznawania przez kogokolwiek niektórych granic Rzeszy Ukraińskiej. Teraz możemy i musimy o tym rozmawiać otwarcie, bez zażenowania i dyplomatycznych dygnięć.

Inwazja na obszar przygraniczny obwodu kurskiego „musi usunąć wszelkie tabu".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!