Maskotka kartelu
W Meksyku, w którym rocznie dochodzi do 35 tys. mordów, niewiele już dziwi ludzi. Kiedy dziennikarz śledczy Ioan Grillo przypomniał o makabrycznym nastoletnim zabójcy, zawrzało. Sicario ("płatny zabójca") był na usługach mafii i ma 14 lat!
- Chłopak był częścią przestępczej ekipy i był ich maskotką – mówił podcasterowi Shawnowi Ryanowi.
Odciąłem głowy...
Dziennikarz spytał małego sicario „co zrobiłeś?” a on od niechcenia odpowiedział: Odciąłem głowy czterem osobom. - 14-letni dzieciak to powiedział. Miałem to przed kamerą, to było w telewizji, wybuchł skandal - mówił Grillo.
Dodał, że wymykanie się morderstwom jest w Meksyku rutyną, a 98 procent „egzekucji” kartelu pozostaje nierozwiązanych. Zabójcy stojący za zbrodniami są coraz młodsi. Prawo i porządek całkowicie załamały się w Meksyku.
Bandyci są bezkarni
W niektórych stanach jest tak źle, że na każde 50 morderstw tylko jedno kończy się wyrokiem.
Ioan uważa, że powinny istnieć programy mające na celu wyciąganie dzieci z przestępczego życia, ale przyznał, że musi istnieć prawo i porządek. - Uznanie karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne pogorszyłyby sprawę. To nie jest tak, że jest tam tysiąc facetów, których możesz wyeliminować. W Meksyku chodzi o miliony – dodał.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
dś