Owo spotkanie ma szanse polubownie zakończyć proces przed wrocławskim sądem. Sześć osób jest oskarżonych o znieważenia „pomnika lub innego miejsca publicznego urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby”. Miał to być czyn chuligański.
Do incydentu doszło w sierpniu ubiegłego roku. Do internetu trafiły zdjęcia szóstki młodych ludzi, którzy sfotografowali się leżąc na wieńcach złożonych pod wrocławskim pomnikiem rotmistrza Pileckiego. Szybko okazało się, że to wybryk m.in. pracowników lokalu Bułka z Masłem. Szefowie lokalu wydali nawet oświadczenie, potępiające zachowanie osób na zdjęciu.
Wszczęto śledztwo a do sądu trafił akt oskarżenia. Oprócz prokuratora oskarżonych i obrony w procesie uczestniczy mecenas Pankiewicz. Jako pełnomocnik dzieci rotmistrza – Zofii Pileckiej-Optułowicz i Andrzeja Pileckiego. Mecenas reprezentuje też „Instytutu Ordo Iuris”, który zgłosił się on do procesu jako strona społeczna i popiera – jak zaznaczył Olgierd Pankiewicz – polubowne zakończenie sprawy.
To od oskarżonych wyszła propozycja spotkania. A dzieci zamordowanego przez komunistyczne władze rotmistrza wyraziły wolę takiego spotkania. Sąd nie rozpoczął więc procesu dając czas na rozmowy. Bo ich efektem może być zakończenie sprawy bez konieczności prowadzenia procesu.