24-letni Brytyjczyk wygrał swój pierwszy wyścig w swoim 110. podejściu do Grand Prix, wykorzystując idealnie wprowadzenie samochodu bezpieczeństwa, aby pokonać Maxa Verstappena i zapewnić McLarenowi pierwsze zwycięstwo w F1 od września 2021 roku.
Norris, który imprezował w Miami w niedzielę wieczorem, a kilka dni później grał w golfa w Augusta National, wrócił do siedziby McLarena w Woking w czwartek, gdzie spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony zespołu.
Norris wierzy, że McLaren ma wystarczająco dobrą prędkość, aby rzucić wyzwanie Red Bullowi i ponownie wygrać w tym roku. Do końca sezonu 2024 pozostało jeszcze 18 wyścigów.
- Możemy wygrać więcej wyścigów w tym roku, możemy rywalizować z Red Bullem - powiedział Norris w rozmowie ze Sky Sports News - Czeka nas ekscytujący sezon pomiędzy nami, Red Bullem i Ferrari. Wciąż mamy wiele do zrobienia, nie jesteśmy jeszcze na takim poziomie, na jakim oni są. Będą wyścigi, w których będziemy wystarczająco konkurencyjni, ale patrząc generalnie nie jesteśmy tam, gdzie chcemy być. Nadal twardo stąpamy po ziemi. Mamy jeszcze wiele do zrobienia.

Norris zajmuje obecnie czwarte miejsce w klasyfikacji kierowców - 53 punkty za liderem Verstappenem - ale ponieważ nigdy nie ukończył wyścigu powyżej szóstego miejsca w klasyfikacji, Brytyjczyk twierdzi, że on i jego kolega z zespołu Oscar Piastri mogą rzucić wyzwanie Red Bullowi w walce o tytuł w przyszłym roku.
Zapytany wprost, czy wierzy, że może walczyć o tytuł w 2025 roku, Norris powiedział:
W stu procventach. Mówię to wciąż twardo stąpając po ziemi! Absolutnie. Mamy za sobą dwóch świetnych kierowców, niesamowity zespół i jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek. Tak jak powiedziałem na początku tego roku, że możemy wygrywać wyścigi, chcę wierzyć i powinienem mieć pewność siebie, aby powiedzieć w przyszłym roku, że możemy iść po więcej, zrobić kolejny krok. Mamy jeszcze wiele do zrobienia i ciężko pracujemy, aby spróbować to osiągnąć.
Opromieniony amerykańskim zwycięstwem Norris powróci do akcji w przyszłym tygodniu, gdy F1 po raz pierwszy w tym roku pojawi się w Europie podczas Grand Prix Emilii-Romanii na torze Imola.
