W sobotę, około godz. 11.20, na ulicy Popiełuszki w Białymstoku doszło do wypadku. Kierowca ciemnego kombi jadąc prawym pasem od Sikorskiego w kierunku Boboli potrącił na przejściu dla pieszych starszego mężczyznę. Było to w pobliżu skrzyżowania z ul. Batalionów Chłopskich. Mężczyzna szedł w kierunku Leśnej Doliny.
Uderzenie było tak duże, że odrzuciło pieszego na kilkanaście metrów. Kierowca natychmiast odjechał nie udzielając mu pomocy. Pogotowie zabrało nieprzytomnego w ciężkim stanie do szpitala. Na miejscu prowadzono policyjne czynności. Funkcjonariusze zabezpieczali ślady m.in. części ubrania potrąconego. O sile uderzenia może świadczyć fakt, że jeden z butów mężczyzny znalazł się po drugiej stronie drogi na przeciwległym pasie.
Droga w miejscu wypadku była zablokowana.
- Policjanci zatrzymali 35-letniego kierowcę forda, podejrzewanego o potrącenie - mówi asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Był pod wpływem alkoholu. Została mu pobrana krew do badań.
Zobacz też:
Pirat drogowy w Białymstoku zderzył się z autobusem i uciekł...