Przed mostami od strony Tczewa zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak się dowiedzieliśmy od malborskiej PSP, seat, którym podróżowało czworo Francuzów, skręcał z ul. Wałowej (DK 55) w lewo w kierunku centrum miasta. I wtedy doszło do zderzenia z audi zmierzającym aleją Rodła (DK 22) w kierunku Tczewa.
Siła uderzenia była tak duża, że z seata wypadł silnik, przeleciał przez pobliską ścieżkę pieszo-rowerową i wylądował na przydrożnej barierze ochronnej. Strach pomyśleć, co by było, gdyby akurat ktoś tamtędy szedł lub jechał na rowerze.
Audi po zderzeniu przejechało kilkadziesiąt metrów i zatrzymało się na ulicy Bocznej.
- Każdym z samochodów jechały cztery osoby. Z seata do szpitala zostali przewiezieni dwaj mężczyźni - obywatele Francji w wieku 68 i 70 lat. Z jadących audi do szpitali również trafiły dwie osoby: kierująca samochodem 25-letnia kobieta została przetransportowana śmigłowcem przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do Elbląga, a 27-letni pasażer przewieziony przez zespół ratownictwa medycznego do Malborka - wyjaśnia dowódca akcji z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Malborku.
Obrażenia odniosły też trzy inne osoby podróżujące oboma samochodami, ale zostały opatrzone na miejscu.
Jak się dowiedzieliśmy na miejscu wypadku, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący seatem wymusił pierwszeństwo, wyjeżdżając z Wałowej.
Na skrzyżowaniu w tym czasie nie działała sygnalizacja świetlna.
- Ona została wyłączona wczoraj, ale to nikogo nie zwalnia, żeby uważać, jak jeździ - powiedział nam jeden z mieszkańców obserwujących pracę policjantów i strażaków.
Do wypadku doszło około godz. 10. Pas drogi krajowej w kierunku Tczewa w rejonie wypadku był całkowicie zamknięty dla ruchu. Objazd był możliwy przez ul. Tczewską w Kałdowie.