Wypadek w Sokolich Górach
Grotołaz przyjechał do rezerwatu Sokole Góry ze zorganizowaną grupą. Razem z kilkoma innymi grotołazami wybrał się na eksplorację Jaskini Wszystkich Świętych.
Jaskinia Wszystkich Świętych i połączona z nią Jaskinią Olsztyńska są w rezerwacie Sokole Góry w rejonie Góry Pustelnicy. To jeden z największych i najciekawszych systemów jaskiń na Jurze.
Mężczyzna w pewnym momencie spadł z wysokości 6 m. Jego koledzy nie mogli go wydobyć. Był ranny. Wezwali ratowników GOPR. Przyjechała też staż pożarna i pogotowie ratunkowe.
- Dostaliśmy wezwanie o godz. 14.16 - mówi nam kpt Konrad Smela z KP PSP w Częstochowie. - Na miejscu pracowało 13 zastępów strażackich.
Zobaczcie koniecznie
Wezwano też strażaków ze specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego z Radzionkowa. Trzeba było wiertarkami poszerzyć otwory, żeby dotrzeć do uwięzionego grotołaza, a zwłaszcza po to, żeby przez nie nosze jaskiniowe.
Okazało się, że mężczyzna ma złamane oba barki, obojczyk i rękę.
Akcja zakończyła się ok. godz. 23.
Wypadek w Sokolich Górach: Grotołaz wpadł do jaskini. Jurajs...
Ratownicy Jurajskiej Grupy GOPR mają sporo roboty. Biorą udział nie tylko w akcja związanych z górami. Niedawno zostali wezwani do ratowania 53-latki z Lgoczanki, która wpadła do studni.
Kobieta wpadła do studni. W dramatyczne poszukiwania 53-latk...
Nie przegapcie
