Do zdarzenia doszło 20 lipca 2018 r. w Puławach. W piątkowy wieczór policja otrzymała zgłoszenie dotyczące wyrzucenia psa z czwartego piętra bloku w centrum miasta.
- Na miejscu funkcjonariusze zastali kobietę trzymającą na rękach skomlącego psa. Mieszkanka Puław była roztrzęsiona i zapłakana. Jak się okazało, jej partner w trakcie kłótni zaczął wyrzucać przez balkon różne przedmioty z mieszkania. W pewnym momencie, złapał psa znajdującego się w pokoju i jego również wyrzucił przez balkon - tak sytuację relacjonowała Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji.
Mężczyzna próbował uciec z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany. W organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia, gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Groziło mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Potłuczony i przestraszony pies trafił do lecznicy. Po badaniach okazało się, że doznał obrażeń wewnętrznych i musiał być operowany.
Sąd Rejonowy w Puławach skazał mężczyznę na osiem miesięcy pozbawienia wolności i zapłatę dwóch tysięcy złotych nawiązki na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Puławach. Marcin S. ma prawo odwołać się od wyroku.