Beth Holloway przez lata próbowała się dowiedzieć, co się przydarzyło jej córce Natalee na Arubie w 2005 roku. Niestety nie było to łatwe, bo brakowało kluczowych dowodów. Przełom nastąpił niedawno.
Odsiaduje inny wyrok
Holender Joran van der Sloot, który odsiaduje wyrok 28 lat więzienia za zamordowanie studentki Stephany Flores w Limie, przyznał w końcu, że w 2005 roku na holenderskiej wyspie Arubie zamordował także 18-letnią wówczas Natalee Holloway z Alabamy. 36-latek od dawna był podejrzewany o zabójstwo Natalee, ale nie można było mu tego w żaden sposób udowodnić.
Wyznanie mordercy
Joran van der Sloot odpowiadał przed sądem za wymuszenia pieniędzy drogą elektroniczną od rodziny Natalee w zamian za informacje o śmierci dziewczyny. Na mocy ugody zgodził się też ujawnić prawdę o tym, jak ją zabił i gdzie porzucił ciało dziewczyny.
Van der Sloot był ostatnią osobą, którą widziano z Natalee. Teraz wiadomo,że to on ją zabił, a ciało wyrzucił do morza.
- Mogę powiedzieć, że po 18 latach sprawa Natalie została rozwiązana. To koniec. Joran van der Sloot nie jest już podejrzanym o mord mojej córki. Jest zabójcą - powiedziała Beth Holloway.
Zwracając się do van der Sloota, matka ofiary powiedziała: Jesteś zabójcą i chcę, żebyś o tym pamiętał za każdym razem, gdy usłyszysz zamykanie drzwi celi.
Sędzia skazał van der Sloota na 20 lat więzienia. Najpierw wróci do Peru, aby odsiedzieć wyrok za zabójstwo Flores. Kiedy skończy tam odsiadkę, nie będzie musiał wracać do USA, resztę wyroku będzie mógł odsiedzieć także w Limie.
lena
