Tragedia wydarzyła się ponad rok temu, w święta Bożego Narodzenia, w Domu Weterana. 90-letnią, mieszkającą tam kobietę odwiedziła jedna z sąsiadek. Gdy weszła do mieszkania, osłupiała. Staruszka leżała w kałuży krwi.
Zobacz też
Rejestr pedofilów i gwałcicieli online. Pedofile z Podlasia [ZDJĘCIA, NAZWISKA, WYSZUKIWARKA ONLINE, REJESTR SPRAWCÓW PRZESTĘPSTW]Biegli ustalili, że udusiła się własną krwią. W toku śledztwa prokuratorzy ustalili, że zabójstwa dokonał 30-letni Adrian Z. Mężczyzna był bezdomny i od pewnego czasu, za przyzwoleniem lokatorów, pomieszkiwał w piwnicy Domu Weterana.
Doskonale znał swoją ofiarę, bo nie raz pożyczał od niej pieniądze. Po co zapukał do jej drzwi w święta, nie wiadomo. Oskarżony mówił śledczym, że chciał złożyć jej życzenia. Z ustaleń prokuratury wynika jednak, że sprawca skatował swoją ofiarę. Związał jej nogi, ręce, zakneblował usta, bił i kopał, a także, co potwierdzili biegli, uszkodził jej narządy rodne twardym przedmiotem. Mógł to być np. kołek.
Dodajmy, że z mieszkania zamordowanej kobiety nic nie zginęło. Oskarżony nie przyznaje się do winy, a dzisiaj na salę oskarżonych wchodził z podniesioną głową.
Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego 23.03.2018