Zachodnie sankcje dotykają rosyjskiego transportu lotniczego. Linie lotnicze zwalniają pracowników z powodu niesprawnych samolotów

Andrzej Grochal
Opracowanie:
Jedna piąta samolotów największej prywatnej linii lotniczej w Rosji jest niezdolna do latania
Jedna piąta samolotów największej prywatnej linii lotniczej w Rosji jest niezdolna do latania Fot. 123RF/ivz
Sankcje nałożone na Rosję dotykają komunikacji lotniczej. 20 proc. samolotów największej prywatnej linii lotniczej S7 jest uziemiona z powodu niesprawnych silników amerykańskiej produkcji. Przewoźnik zapowiada zwolnienia pracowników.

Uziemione samoloty

Około 20 proc. ze 100 samolotów Airbus A320/A321neo należących do linii S7 nie lata, gdyż są na nich zamontowane amerykańskie silniki Pratt and Whitney, których nie można naprawiać z powodu sankcji.

Na razie S7 zamierza zwolnić 13-15 proc. pracowników biura w Moskwie, działu sprzedaży oraz departamentów handlowego, finansowego i gospodarczego. W sumie co najmniej 7 proc. wszystkich pracowników. Ponadto niektórym zatrudnionym linie chcą zaproponować kontynuowanie pracy w biurach w Irkucku i Nowosybirsku.

Nie tylko S7 ma kłopoty

Pilotom natomiast zaproponowano przejście szkolenia na samolotach innego typu, np. Embraer 170. S7 zamierza przy tym skoncentrować się na rozwoju oddziałów technicznego i inżynieryjnego, gdzie ma zostać zwiększona liczba pracowników.

Część rozmówców "Kommiersanta" uważa, że także inne linie lotnicze w Rosji zaczną zwalniać w tym roku pracowników w miarę narastania problemów z zachodnimi samolotami.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl