Pasek artykułowy - wybory

Zarządca Cmentarza Komunalnego w Malborku planuje powiększenie kolumbarium, które szybko się zapełnia

Anna Szade
Radosław Konczyński
Kolumbarium na Cmentarzu Komunalnym w Malborku bardzo szybko zapełnia się urnami z prochami zmarłych. Dlatego zarządca nekropolii już myśli o rozbudowie. Tym bardziej, że z roku na rok kurczy się miejsce przeznaczone na tradycyjne groby.

Kolumbarium w Malborku zostało oddane w drugiej połowie ubiegłego roku. O możliwość wybudowania ściany z półkami na urny zabiegali sami mieszkańcy. Czy faktycznie coraz więcej osób decyduje się na kremację szczątków swoich bliskich? Najlepsze rozeznanie ma zarządca Cmentarza Komunalnego.

Kolumbarium w bardzo szybkim tempie się zapełnia – mówi Andrzej Wrona, wiceprezes Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Malborku sp. z o.o.

ZOBACZ TEŻ: Dotacje na zabytki w Malborku. Rozmawiano o rządowym programie, dzięki któremu wiele historycznych obiektów mogłoby liczyć na ratunek

Kolumbarium w Malborku. Wystarczy miejsca?

W pierwszym etapie inwestycji wybudowano 66 nisz. Każda ma 44 cm wysokości i 72 cm głębokości. Dzięki temu można tam postawić do czterech urn. Zgodnie z wynikami przetargu, koszt inwestycji to 242,7 tys. zł netto. 200 tys. zł pochodziło z budżetu miasta, pozostałe środki wyłożył ZGKiM.
Zarządca liczy, że władze miasta ponowie uruchomią środki na ten cel.

Zwróciliśmy się do burmistrza, by w tym roku dofinansował zrobienie projektu. Dzięki temu można byłoby powiększyć liczbę nisz o drugie tyle – przyznaje wiceprezes Wrona.

Nowa ściana urnowa stanęłaby obok już istniejących. Wówczas kolumbarium miałoby kształt podkowy lub litery „U”. I dawałoby gwarancję, że wystarczy nisz dla wszystkich.

- Gdybyśmy w regulaminie nie zablokowali możliwości dokonywania rezerwacji, pewnie już nie byłoby miejsc, takie było zainteresowanie – podkreśla Andrzej Wrona.
Być może to rodzaj mody w branży funeralnej. Ale trzeba mieć również na uwadze ograniczoną powierzchnię nekropolii w Malborku.

Miejsc na cmentarzu wystarczy na 15, może 20 lat, przy założeniu, że będą wykorzystywane stare miejsca, na które ktoś nie odnawia umowy i nie płaci – szacuje Władysław Krawczyk, prezes ZGKiM w Malborku sp. z o.o.

Miejsce na urnę. Ile to kosztuje?

Aktualnie w Malborku za niszę w kolumbarium na 20 lat trzeba zapłacić 3500 zł. Każda kolejna urna umieszczona w niszy to 900 zł. Do tego trzeba jeszcze doliczyć tzw. opłatę eksploatacyjną w wysokości 175 zł za każda urnę umieszczoną w niszy. Jest płatna przy pochówku.
Co stanie się po dwóch dekadach?

Te 20 lat liczone jest od dostawienia ostatniej urny, a może być ich cztery. Stąd w projekcie dyskutowanej obecnie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych pojawia się pomysł na ossuarium, do którego trafiałyby takie szczątki z kolumbarium w przypadku osób, które nie mają już bliskich. Coraz więcej jest urnowych pochówków, więc to próba znalezienia rozwiązania, co robić dalej – tłumaczy Władysław Krawczyk.

Warto pamiętać, że w kolumbarium są pewne ograniczenia. To przewiduje regulamin Cmentarza Komunalnego. Na przykład kwiaty należy stawiać na utwardzonej, naziemnej powierzchni przed danym segmentem kolumbarium. Należy je uprzątnąć w ciągu pięciu dni od pochówku, aby umożliwić przeprowadzenie kolejnych ceremonii pogrzebowych. Zabronione jest też umieszczanie zniczy, lamp olejowych i woskowych na półkach nisz.

Jak wygląda Malbork nocą? Tak miasto widzą użytkownicy Instagrama. Więcej uroku, świateł niż... mroku. Zobaczcie piękne zdjęcia

Jak wygląda Malbork nocą? Tak miasto widzą użytkownicy Insta...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl