
Samolot zatrzymany we Francji
Nie wszyscy pasażerowie, którzy przybyli samolotem do Francji, odlecieli w poniedziałek do Indii. Wśród tych, którzy zostali, jest 21-miesięczne dziecko i 11 innych osób niepełnoletnich, które zostały przekazane pod opiekę państwową.
„Kilka osób poprosiło o azyl we Francji” – informuje Associated Press, powołując się na lokalnego urzędnika.
Dwie osoby zostały zatrzymane w związku z podejrzeniem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, pomagającej cudzoziemcom wjechać do kraju lub pozostawać w nim nielegalnie – oznajmiła paryska prokuratura. Nie ujawniono, czy wciąż podejrzewa się, że doszło do handlu ludźmi.
Podejrzenie handlu ludźmi
Airbus A340, obsługiwany przez rumuńskie linie czarterowe Legend Airlines i lecący z Dubaju do Nikaragui, stał na małym lotnisku w Vatry w departamencie Marna na północnym wschodzie Francji. Francuska żandarmeria zatrzymała go podczas technicznego międzylądowania we Francji w następstwie – jak informowała paryska prokuratura – „anonimowego zgłoszenia”, że przewozi „prawdopodobne ofiary handlu ludźmi”.
Po zatrzymaniu samolotu AFP podała, powołując się na anonimowe źródła, że indyjscy pasażerowie lecieli do Nikaragui i być może zamierzali podjąć nielegalną próbę przedostania się do Stanów Zjednoczonych lub Kanady.
Agencja AP zaznacza, że według francuskiego prawa policja może zatrzymać obcokrajowców w strefie tranzytowej na cztery dni w związku z dochodzeniem, a specjalny sędzia może przedłużyć ten okres do ośmiu dni. Miejscowi urzędnicy, medycy i wolontariusze zapewnili przetrzymywanym w Vatry łóżka, posiłki i prysznice.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: