Zbigniew Boniek krytykuje Holendrów za wydarzenia po meczu AZ Alkmaar - Legia. Głos zabrali również politycy i zagraniczne media

OPRAC.:
Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Wydarzenia, które odbyły się po czwartkowym meczu Ligi Konferencji Europy AZ Alkmaar - Legia Warszawa - wstrząsnęły nie tylko polskim środowiskiem sportowym. Z wielu stron płyną negatywne komentarze w stronę holenderskich władz i samego klubu. Głos w sprawie zabrał nawet były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. "Na razie jedyna rzecz pewna to ogromny wstyd dla ludzi z AZ" - napisał Zbigniew Boniek.

Spis treści

Zbigniew Boniek krytykuje Holendrów

W czwartek po meczu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy pod stadionem AZ Alkmaar, z którym swój mecz rozgrywała Legia Warszawa, doszło do awantury. Policja użyła siły, czego ofiarą padł m.in. prezes stołecznego klubu - Dariusz Mioduski. Dwóch piłkarzy Legii zostało aresztowanych.

Do całej sytuacji postanowił odnieść się były prezes PZPN-u.

"Na razie jedyna rzecz pewna to ogromny wstyd dla ludzi z AZ, jak został potraktowany ich gość, prezes i właściciel klubu z Polski. W innych kwestiach trudno mieć jednoznaczną opinię, bo są różne wersje. Do wieczora dużo rzeczy będzie jaśniejszych" - napisał Boniek w piątek na platformie X (dawniej Twitter).

Kluczowy raport oficera bezpieczeństwa

Do sytuacji odniósł się również jeden z poprzedników Zbigniewa Bońka, a obecnie delegat UEFA i FIFA - Michał Listkiewicz w rozmowie z PAP. Przyznał, że w przeszłości w europejskim i światowym futbolu dochodziło do podobnych zdarzeń, czego zresztą sam był świadkiem jako delegat.

"Zdarzały się sytuacje, gdy coś się działo wewnątrz budynku, czego nie widać, a potem były poważne konsekwencje. Nawet ja byłem świadkiem czegoś takiego. Obserwowałem kiedyś mecz Turcja - Szwajcaria, gdy ochrona fizycznie zaatakowała w tunelu szwajcarskich piłkarzy. To był baraż w eliminacjach mistrzostw świata. Wtedy turecka federacja poniosła surowe konsekwencje ze strony FIFA (światowej federacji - PAP), włącznie z koniecznością rozgrywania meczów poza swoim krajem" - powiedział PAP były prezes polskiej federacji i sędzia międzynarodowy.

Jak zaznaczył, każdy kraj ma swoje przepisy dotyczące działalności policji i służb.

"Np. w Anglii, Holandii czy Niemczech steward, czyli ochroniarz, jest traktowany podobnie jak funkcjonariusz publiczny. I atak na niego jest tym samym, czym atak na policjanta. W związku z tym trzeba podporządkowywać się ich poleceniom. Tam nie robią różnicy - kibic, piłkarz czy działacz. Jeżeli narusza ich przepisy, musi się liczyć z konsekwencjami. Widziałem kiedyś w Anglii, gdy niemiecki piłkarz, chyba na treningu przedmeczowym, popchnął chłopca do podawania piłek. Poczekano na rozegranie meczu i po jego zakończeniu ten piłkarz został aresztowany. Sprawę miał już w Niemczech" - wspominał.

"Sądzę, że tutaj mogło zajść coś wewnątrz budynku, w strefie zamkniętej dla postronnych osób, gdzieś przy wychodzeniu z szatni. Prawdopodobnie tam nastąpił jakiś konflikt między niektórymi piłkarzami Legii i ochroniarzami. I podejrzewam, że ochroniarze zawiadomili policję, po czym policja tych wskazanych piłkarzy wyprowadziła z autokaru" - przyznał.

Jakie będą konsekwencje?

"Może skończyć się tak, jak we wspomnianej Turcji. Że winni byli ochroniarze. I wówczas decyzję podejmie Komisja Dyscyplinarna UEFA, która - jeżeli to prawda - ukarałaby AZ Alkmaar. W tamtym tureckim przypadku jednoznacznie stwierdzono, m.in. dzięki zapisowi z monitoringu, że agresja była ze strony służb ochrony. Szwajcarscy piłkarze cieszyli się po meczu, nie zawinili niczym" - powiedział Listkiewicz.

Jak zaznaczył, kluczowy dla UEFA będzie raport specjalnego wysłannika - tzw. oficera bezpieczeństwa.

"Na pewno był na tym meczu. Polskie i holenderskie kluby mają złe statystyki w UEFA, jeśli chodzi o różne zajścia i incydenty. I na mecze np. Legii, ale również holenderskich drużyn, wyznaczany jest tzw. oficer bezpieczeństwa. Niezależnie od delegata UEFA. To jest najczęściej emerytowany oficer policji. Około 80 procent z nich to Brytyjczycy, ponieważ tam policja jest najlepsza, jeśli chodzi o kwestię kibiców, stadionów itd. I teraz kluczem będzie raport tego człowieka" - podkreślił.

Dodał, że "UEFA na 100 procent oprze się na jego relacji. Jeżeli były naruszenia ze strony tamtejszej policji czy służb stadionowych, to on na pewno to opisze. Natomiast delegat UEFA, który gości na każdym meczu, w takiej sytuacji tylko wspiera tego oficera bezpieczeństwa. Kluczem, jak wspomniałem, jest właśnie +security officer+. Na wspomnianym meczu w Turcji w barażach o awans do MŚ był - oprócz mnie - właśnie taki człowiek".

Politycy żądają ukarania Holendrów

Do sprawy odniosło się również wielu polityków. Głos zabrał m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, który zaznaczył, że nie wypowiada się jako polityk, ale jako kibic.

"W Polsce wykonaliśmy gigantyczną pracę nad bezpieczeństwem na stadionach. Każdy mecz jest totalnie sprawdzany, UEFA każdego przecinka pilnuje. Gdyby coś takiego się wydarzyło w Polsce, już pewnie kilka drużyn wyleciałoby z europejskich pucharów" - oznajmił.

Dodał, że "to jest niedopuszczalne, nie wolno na takie sytuacje się zgadzać. Oczekuję też szybkiej reakcji polskiego MSZ, dbania o obywateli Polski, o polskie kluby które grają na wyjeździe. To jest sprawa bardzo ważna, to są emocje, które dzisiaj są niezwykle żywe".

Politycy Suwerennej Polski zwrócili natomiast uwagę na konieczność debaty w Parlamencie Europejskim o praworządności w Holandii.

"Dzisiaj europoseł Patryk Jaki składa wniosek w Parlamencie Europejskim o debatę ws. praworządności w Holandii. Ta debata będzie dotyczyła zdarzeń, które miały miejsce (w Alkmaar), gdzie zawodnicy i prezes polskiej drużyny zostali poszarpani, haniebnie potraktowani przez holenderską policję. Nie ma na to zgody" – mówił w piątek w Kielcach poseł Suwerennej Polski Mariusz Gosek.

Dodał, że "w Holandii faktycznie brakuje praworządności, debata na ten temat musi się odbyć. Niech odezwie się pan (Mark) Rutte i Frans Timmermans i się wypowiedzą Ci wszyscy, którzy szkalowali Polskę. Nie ma zgody na to, żeby holenderski policjant bił i szarpał Polaka".

Poseł Janusz Kowalski podkreślał, że "żaden holenderski policjant nie będzie łamał praw obywatela polskiego, czy zawodników polskiej drużyny".

"Żaden holenderski policjant nie będzie bił Polaka pałą. Ci politycy z Holandii, którzy przez lata razem z totalną opozycją - Włodzimierzem Czarzastym, (Krzysztofem) Śmiszkiem, (Robertem) Biedroniem, Donaldem Tuskiem - atakowali Polskę za rzekome łamanie praworządności, a sami w swoim kraju strzelają do rolników" – mówił parlamentarzysta.

Wiceminister rolnictwa dodawał, że "to Holandia dzisiaj ma największe problemy z praworządnością".

"Nie ma zgody na takie łamanie wartości europejskich, łamanie praw człowieka. Te obrazki, które widzieliśmy z Holandii, powinny natychmiast spotkać się z reakcją Parlamentu Europejskiego" – mówił.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Media nie kryją oburzenia

O fakcie, że sprawa jest komentowana poza Polską świadczy chociażby udział zagranicznych mediów w relacjonowaniu tych wydarzeń. Portugalskie media wyraziły się bardzo stanowczo.

"Szok", "chaos", "oburzenie" - takimi słowami opisywana jest agresywna postawa holenderskiej policji wobec piłkarzy i czlonków ekipy wicemistrza Polski.

Telewizja SIC podkreśla, że jednym z zatrzymanych jest portugalski pomocnik i kapitan Legii Josue, a drugi to jego klubowy kolega, Serb Radovan Pankov.

"To nie są chuligani, ale piłkarze prowadzeni w kajdankach przez funkcjonariuszy holenderskiej policji" - odnotowała lizbońska telewizja i dodała, że zawodnicy siłą zostali wyciągnięci z autokaru, który nie mógł odjechać spod stadionu z powodu okrążenia go przez policję.

Lizbońskie Radio Renascenca ustaliło, że jeszcze w piątek Josue stanie przed holenderskim sądem. Wskazało, że ofiarą brutalnych działań holenderskich służb padł też prezes Legii Dariusz Mioduski.

"To nie jest tylko prezes zarządu Legii Warszawa, ale też członek komitetu wykonawczego Europejskiego Stowarzyszenia Klubów" - odnotowała portugalska rozgłośnia.

Sportowe dzienniki "A Bola" i "Record" pokazują na swoich portalach wykonane pod stadionem AZ Alkmaar nagrania, na których widać, jak holenderska policja stosuje siłę wobec Dariusza Mioduskiego.

Telewizja CMTV, relacjonując zajścia z Holandii, donosi o "chaosie" oraz o wywołaniu przez służby porządkowe "aktów przemocy". Odnotowuje, że doszło do bezprecedensowego wydarzenia, jakim jest spędzenie nocy w areszcie przez zawodników występujących w rozgrywkach europejskich.

Szeroko informujące o zajściach po meczu AZ Alkmaar – Legia portugalskie media odnotowują również szybką i stanowczą reakcję na brutalne zachowanie holenderskiej policji ze strony polskiego rządu.

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 22

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Erp
Kochani. Dawniej jechałem rowerem do Holandii z kolegą. Tam poznaliśmy dwóch żołnierzy dyw.panc. Stanisława Maczka. Wincenty Gołębiowski określił mi Holendrów ,którzy chętniej służyli w Wermachcie niż u Aliantów. Pod Breda koło Dorst,Holendrzy zastrzelili kilku Polaków z Dywizji. Nasi nie mieli broni. Potem Maczek nie przyjaly białej flagi tylko wszystkich rozstrzelali. Potem nasi żołnierze często słuchali od Holendrów,,po co nas wyzwalaliscie?,, Nikt wam nie kazal
G
Gnać Platfonsów
6 października, 17:08, Bolo:

Bardzo licze na kibiców legii jak przyjedzie ta banda holenderska do Polski to niech sie z nimi rozprawią na maxa.

6 października, 17:28, Mówię jak jest:

Problem w tym , że do Polski nie przyjedzie p.burmistrz ani ci

policjanci tylko tacy sami kibice i za co oni maja dostać "łupnia" ?

A za co nasi dostali?!!! Hołotę trzeba ustawić do pionu. Polska to nie ich kolonia. Wezwać ambasadora i twardo z tymi warchołami i faszystami.

B
Bronco Bill
6 października, 17:38, Kibic Polak:

W obliczu tego, że w Holandii wylatywały w powietrze Polskie sklepy, a teraz ewidentnie antypolskie działania policji i niechęć do Polaków wyrażona przez samą burmistrzynię jak mówią lewacy, w tym kraju jest wrogie nastawienie do Polaków.

6 października, 19:26, Zacznij od tego:

A gdzie nie jest?

Nawet na Ukrainie was nie lubią, a tolerują bo dajecie kasę.

Ty czemu zabierasz głos. Co masz wspólnego z Polską?!!! Gęba w kubeł tedy.

Z
Zacznij od tego
6 października, 17:38, Kibic Polak:

W obliczu tego, że w Holandii wylatywały w powietrze Polskie sklepy, a teraz ewidentnie antypolskie działania policji i niechęć do Polaków wyrażona przez samą burmistrzynię jak mówią lewacy, w tym kraju jest wrogie nastawienie do Polaków.

A gdzie nie jest?

Nawet na Ukrainie was nie lubią, a tolerują bo dajecie kasę.

s
smok wawelski
to jest praworzadnosc wg Timmermansa.....
S
Sobieski
Mioduski mówił, że jak przyjadą do Polski to pokażemy im Polską gościnność jako wzór do naśladowania. Czy prymitywy mogą to zrozumieć? Oni mają Polaków głęboko w d... i co najwyżej będą się śmiać, że u nich pokazali miejsce w szeregu Polakom, a Polacy im u siebie buty czyszczą. Bez agresji fizycznej ale z dobitnymi transparentami na których będzie gdzie mamy tych Holendrów, to raczej obowiązek. Naćpane prymitywy tylko to zrozumieją. Kultura, emaptia to w kraju który legalizuje eutanazję chorych dzieci za zgodą rodziców do 16 roku życia!! gdzie są punkty w których można popełnić samobójstwo przy pomocy personelu medycznego! to dla nich obce słowa. Mają wbite w małe mózgi to, że Polska to jakieś za[wulgaryzm]ie Europy i pewnie takie myślenie kultywują od czasów holenderskiego nazizmu. Trzeba im to myślenie wybić z prostackiego łba. I to oni jeszcze pouczają Polskę w sprawi praworządności!!
L
Leon zawodowiec
Holenderskie NAZII. Mają swoich bohaterów w postaci Holenderskich oddziałów SS. Widać wzorce w ich zachowaniu.
K
Kibic Polak
W obliczu tego, że w Holandii wylatywały w powietrze Polskie sklepy, a teraz ewidentnie antypolskie działania policji i niechęć do Polaków wyrażona przez samą burmistrzynię jak mówią lewacy, w tym kraju jest wrogie nastawienie do Polaków.
Ś
Św. Józef
Niderlandy kraj narkoman.
M
Mówię jak jest
6 października, 17:08, Bolo:

Bardzo licze na kibiców legii jak przyjedzie ta banda holenderska do Polski to niech sie z nimi rozprawią na maxa.

Problem w tym , że do Polski nie przyjedzie p.burmistrz ani ci

policjanci tylko tacy sami kibice i za co oni maja dostać "łupnia" ?

M
Maria
kowalskiemu nie przeszkadzało jak polscy pałkarze atakowali strajk kobiet czy marsze przeciwko "covid"! Hipokryta!
c
ciekawski
To kiedy dokładnie ten mecz Legia- Alkmaar?
T
Tyle w temacie
Holland dziękujemy!
J
Julek
6 października, 16:33, :/:

Holendrzy to zaćpane tłumoki z przerostem ego.

6 października, 16:55, Płka nożna to [wulgaryzm]:

A ty jesteś idiotą

A ty niedoinformowany.

P
Polak kibic
6 października, 16:51, Polak kibic:

Czy Tusk wstawi się za Polakami?

6 października, 16:53, Daruj sobie:

Żałosny pisowski gnoju

Dlaczego wyzywasz, eskalujesz? Był szefem PE , zna ważnych polityków Holendrów, niech się teraz wykaże, nie zrobi coś dobrego dla Polski przed wyborami a słupki mu podskoczą a nie tylko wyprowadza ludzi na ulicę.

Wróć na i.pl Portal i.pl