Minister sprawiedliwości zapewnił, że zlecił swojemu zastępcy, prokuratorowi Robertowi Hernandowi, aby dokonał analizy tej sprawy. Zdaniem ministra możliwa jest zmiana kwalifikacji czynu z pobicia ze skutkiem śmiertelnym na zabójstwo z zamiarem ewentualnym.
- Kiedy sprawca godził się z tym, że w wyniku jego przestępczej napaści człowiek utraci życie, i przewidywał taką możliwość to mamy do czynienia z zabójstwem z zamiarem ewentualnym. Jeśli okaże się, że przemawiają za tym przesłanki to polecę, by w takim kierunku została złożona apelacja – stwierdził Ziobro.
Jeśli kwalifikacja czynu zostanie zmieniona, sprawcom grozić będzie od 8 lat więzienia do dożywocia.
Przypomnijmy, że we wsi Bzite koło Krasnegostawu pod koniec stycznia Patryk H. I Paweł S śmiertelnie pobili 38-letniego mężczyznę na jego własnej posesji. Powodem miało być ochlapanie błotem pośniegowym. Sprawcy byli przy tym brutalni, a zbrodni dokonali tępymi i twardymi narzędziami na oczach konkubiny 38-latka i jego dwóch małych córek. Uderzyli swoja ofiarę kilkanaście razy.
Policja szybko złapała podejrzanych, którzy w toku śledztwa przyznali się do pobicia. Zostali umieszczeni w tymczasowym areszcie.
Proces podejrzanych ruszył w lipcu. Przez cały czas Patryk H. I Paweł S. utrzymywali, że zostali do pobicia sprowokowani, jednak dowody wskazują, że było inaczej. O napaści świadczy m.in. fakt, że wymierzali ciosy z tyłu głowy i ciała, dlatego wyjaśnienia Patryka H. I Pawła S. uznano za niewiarygodne.
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Zamościu uznał, że sprawcy mieli świadomość tego, co robią i mogli przewidzieć, że takie pobicie spowoduje śmierć. Uznał ich zatem winnych pobicia i nieumyślnego jej spowodowania, wziął tez pod uwagę wyrażona skruchę i skazał Patryka H. Na pięć, a Pawła S. na cztery lata więzienia. Wyrok nie jest prawomocny, a prokuratura zapowiedziała złożenie apelacji.
