Funkcjonariusze z komisariatu na wrocławskim Śródmieściu otrzymali zgłoszenie od jednej z mieszkanek miasta, że ktoś ukradł stojący na ulicy przed domem samochód. - Policjanci przystąpili do poszukiwań zaginionego auta, sprawdzając wcześniej, czy nie zostało ono odholowane. Jednocześnie, starali się dokładnie wypytać 58-lenią kobietę o szczegóły zajścia – mówi asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik wrocławskiej policji.
Gdy policjanci pojechali w miejsce, gdzie miało dojść do kradzieży, zatelefonowała zgłaszająca. Kobieta poinformowała, że odnalazła swój pojazd zaparkowany kilka ulic dalej. Po prostu zapomniała dzień wcześniej do domu wróciła pieszo.
- Apelujemy o wstępną weryfikację okoliczności zgłaszanych zdarzeń, ponieważ w czasie kiedy będą wykonywać czynności, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy – dodaje Dutkowiak.