Zgrzyt dyplomatyczny. Ambasador Rosji na przyjęciu u nuncjusza apostolskiego. MSZ w szoku

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch pytany, czy zaproszenie ambasadora Rosji mieści się w dyplomatycznych normach, odpowiedział, że tak.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch pytany, czy zaproszenie ambasadora Rosji mieści się w dyplomatycznych normach, odpowiedział, że tak. Fot. PAP/ Piotr Nowak
Nuncjatura Apostolska w Polsce wyłamała się z bojkotu rosyjskich dyplomatów i zaprosiła na przyjęcie w swojej siedzibie przy al. Szucha w Warszawie ambasadora Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergieja Andriejewa. Rosyjski dyplomata z zaproszenia abp. Salvatore Pennacchio skorzystał i pojawił się w jego rezydencji. Dla wielu gości był to problem. Zdumienia decyzją Nuncjatury nie kryje Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

O dyplomatycznym zgrzycie poinformowała w czwartek "Rzeczpospolita".

"Był to problem"

Nuncjatura Apostolska w Polsce zaprosiła na przyjęcie ambasadora Rosji Siergieja Andriejewa. Jak pisze gazeta, dla części gości, w tym także innych ambasadorów, którzy nie byli poinformowani o obecności rosyjskiego dyplomaty, "był to problem".

Chodzi o to, że od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainie przedstawiciele Rosji nie są zapraszani na oficjalne uroczystości z udziałem władz państwowych. Zaproszeń na spotkania z udziałem korpusu dyplomatycznego nie wysyłają do rosyjskiej placówki także inni akredytowani w Polsce ambasadorowie. Gdyby jednak chcieli takie zaproszenie wystosować to - jak dowiedziała się "Rz" - zostali poproszeni, aby poinformować o tym resort spraw zagranicznych.

MSZ w szoku: Byliśmy skonsternowani

Z Ministerstwa Spraw Zagranicznych płynie zdumienie decyzją abp. Salvatore Pennacchio. – Byliśmy tą informacją skonsternowani – przyznaje rozmówca gazety z MSZ. Dodaje, że "na szczęście wydelegowany na spotkanie przedstawiciel resortu dyplomacji w randze sekretarza stanu nie zdołał na nie dotrzeć".

Według rozmówcy "Rz", zaproszenie dla rosyjskiego dyplomaty nie dziwi o tyle, że Watykan prowadzi "dość łagodną" politykę wobec Rosji. Nie zmienia to jednak faktu - podkreśla - że zaproszeni goście zostali postawieni w "bardzo niewygodnej sytuacji".

"Może tu być jakiś zgrzyt"

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch pytany w piątek w Polsat News, czy zaproszenie ambasadora Rosji mieści się w dyplomatycznych normach, odpowiedział, że tak.

– Mieści się absolutnie; zapraszanie akredytowanych w Polsce ambasadorów, a ambasador Rosji jest w Polsce akredytowany i nikt go z Polski nie wyrzucił i nieznane są mi na razie takie plany – podkreślił.

Kumoch zaznaczył, że jeśli inni ambasadorowie nie wiedzieli wcześniej o obecności Andrijewa na przyjęciu to "rzeczywiście mógł być jakiś zgrzyt, bo nie każdy chce spotykać daną osobę". Dodał, że to sama Rosja doprowadziła swój kraj, kraje ościenne a także swoją dyplomację do takiej sytuacji.

– Bardzo współczuję dyplomatom rosyjskim w tych czasach, ponieważ zasłużenie podlegają oni pewnemu ostracyzmowi czy bojkotowi, bo pokazanie się dzisiaj z rosyjskim ambasadorem nie jest czymś, co dodaje dyplomacie punktów. Więc jak nie trzeba, to myślę, że dla wielu jest to problem – powiedział prezydencki minister.

PAP, rp.pl

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl