Na miejsce służby ratunkowe wezwali sąsiedzi. Od kilku dni nie widzieli jednego z mieszkańców. Starszy pan mieszkał samotnie, nagle przestał się pojawiać. Policja poprosiła o pomoc strażaków. Gdy strażacy otworzyli drzwi mieszkania, w środku znaleziono ciało starszego pana. Policja wykluczyła w zdarzeniu udział osób trzecich - nie ma więc mowy o przestępstwie. Senior zmarł z przyczyn naturalnych. Jego ciało nie zostało zabezpieczone do sekcji.
- Poszukujemy bliskich zmarłego - powiedziała "GL" podinspektor Małgorzata Barska z zielonogórskiej Komendy Miejskiej Policji.
Zobacz też wideo: Zaginięcia osób starszych i dzieci
