Europejska Akademia Filmowa ogłosiła swoje nominacje. Aż pięć z nich przyznano ostatniemu filmowi Pawła Pawlikowskiego. „Zimna wojna” otrzymała je w najważniejszych kategoriach: najlepszy film, najlepszy scenarzysta (Paweł Pawlikowski), najlepszy reżyser (Paweł Pawlikowski), najlepsza aktorka (Joanna Kulig) i najlepszy aktor (Tomasz Kot).
Wśród pozostałych filmów wytypowanych do Europejskiej Nagrody Filmowej za rok 2018 znalazły się: „Border” (Szwecja, reż. Ali Abbasi), „Dogman” (Francja, reż. Matteo Garrone), „Girl” (Belgia, Holandia, reż. Lukas Dhont) i „Happy as Lazarro” (Francja, Niemcy, Szwajcaria).
Gala wręczenia statuetek Europejskiej Nagrody Filmowej odbędzie się za ponad miesiąc - 15 grudnia w Sewilli
„Zimna wojna” jest od 31 sierpnia na ekranach angielskich kin - i ma także szansę na BIFA, czyli British Independent Film Awards, nagrodę niezależnego kina brytyjskiego. Wśród pięciu filmów, które dostały nominacje w kategorii najlepszy zagraniczny film niezależny, znalazły się także „Kafarnaum” Nadine Labaki (USA, Liban), „The Rider” Chloe Zhao (USA), „Roma” Alfonso Cuarona (Meksyk, USA) i „Shoplifters” Hirokazu Koreedy (Japonia).
Coraz więcej mówi się również o nagrodach dla filmu Pawła Pawlikowskiego za oceanem. „Zimna wojna” jest faworytem do Złotych Globów. O tym, czy przejdzie do finału konkursu, dowiemy się 6 grudnia. Konkurencja jest silna - bo na liście nominacji do cenionych statuetek znalazło się obok dzieła Pawła Pawlikowskiego 79 innych filmów.
Dom jest w ojczyźnie. Dlatego na razie nie myślę o żadnej przeprowadzce - Joanna Kulig
„Zimna wojna” jest również polskim kandydatem do Oscara. Film wejdzie do amerykańskich kin w grudniu - i w kuluarach filmowego świata mówi się, że ma duże szanse na to, by zyskać prestiżową nominację dla najlepszego filmu zagranicznego, a potem - nawet statuetkę. Niewykluczone, że nominacje dostaną również za swe role aktorzy grający główne role w filmie.
- Tak, czytałam już te przewidywania. Cóż - należy tylko trzymać kciuki. Oby to się ziściło. Film jest zresztą sprzedany na cały świat do dystrybucji. Z tego też mogą jeszcze wyniknąć różne rzeczy. Muszę więc pozostać otwarta - powiedziała nam Joanna Kulig.
Wielki sukces „Zimnej wojny” podczas tegorocznego festiwalu w Cannes sprawił, że pochodząca z małopolskiej Muszynki gwiazda została „zasypana” scenariuszowymi propozycjami z całego świata. Na razie nie zamierza jednak przenosić się za granicę.
- Fajnie jest podróżować. Niedawno robiłam duży serial dla wytwórni Amazon Studios w Budapeszcie. Na planie byli aktorzy z całego świata. Wsiadałam w samolot, mijało półtorej godziny, a byłam już w Polsce. Tak teraz wszyscy robią: jeśli jest projekt, to się leci na dwa tygodnie i bierze się w nim udział, bez względu na to, gdzie powstaje. A dom jest w ojczyźnie. Dlatego na razie nie myślę o żadnej przeprowadzce - powiedziała nam aktorka.
„Zimna wojna” to melodramatyczna opowieść o nieszczęśliwej miłości Zuli i Wiktora - tancerki i muzyka - pokazana na tle panoramy polskich dziejów powojennych. Film zdobył już Złote Lwy oraz nagrody za najlepszy montaż i dźwięk na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Paweł Pawlikowski został też uznany za najlepszego reżysera podczas tegorocznego festiwalu w Cannes.