Spis treści
Zlatan Ibrahomivić skomentował decyzję Marciniaka
Sędzia Marciniak musiał w drugiej połowie zainterweniować i wyrzucić piłkarza Milanu w meczu z Feyenoordem. Theo Hernandez próbował nabrać naszego rodaka i symulował w polu karnym. Dlatego obejrzał żółtą kartkę, a że była to jego druga to w konsekwencji arbiter z Płocka wyjął z tylnej kieszonki tę odcienia czerwonego.
Co powiedział po porażce w dwumeczu (1:2) Zlatan Ibrahimović? Odniósł się do sytuacji z najlepszym polskim sędzią, który prowadził finał Ligi Mistrzów oraz finał Mundialu.
- Jesteśmy rozczarowani i źli. Sędzia surowo potraktował Theo, co zmieniło wynik meczu. Symulacja? Theo nie jest aktorem - ocenił Ibrahimović w rozmowie ze Sky Sport Italia.
Nie chciał wszystko zrzucać na sędziego. - Zabrakło dojrzałości. Mogliśmy zrobić wiele więcej. To nasza wina, że odpadliśmy. Nie szukajmy wymówek - dodał Szwed.
Marciniak ma jaja w Lidze Mistrzów
Jak sędziował Marciniak? Inny były piłkarz Milanu wyraził swoją opinię na temat sędziego. Francuz zasłużył za to, że próbował go oszukać. Nie starał się zawodnika usprawiedliwiać w żaden sposób.
- Jest jasne, że winowajcą był Theo Hernandez. Robi to od lat. Bardzo mi przykro, że to się dziś wydarzyło, ale Theo na to zasłużył. Sędzia Marciniak to widzi, ma jaja i mówi "Żegnaj". A to zmieniło mecz - mówił z kolei były gwiazdor Milanu, Zvonimir Boban, który obecnie pełni rolę eksperta Sky Sport.
Transfer Szkurina z dekodera. Internauci kpią z ruchu Legii....
