Grażyna Dziedzic urodziła się w 1954 roku w Bytomiu. Ukończyła budownictwo na Politechnice Śląskiej. Następnie podjęła pracę w Zespole Szkół Zawodowych w dzielnicy Orzegów. Z kolei w latach 1992–1996 pracowała w Zakładzie Lecznictwa Ambulatoryjnego w Rudzie Śląskiej na stanowisku kierownika działu technicznego, a w 1996 roku została zastępczynią dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej. W 2003 roku awansowała na stanowisko dyrektora OPS, a stanowisko piastowała do 2009 roku. W 2010 roku wzięła udział w wyborach samorządowych jako kandydatka bezpartyjna, wygrywając w drugiej turze z prezydentem Andrzejem Stanią. Od tego czasu aż do 16 czerwca pełniła funkcję prezydenta Rudy Śląskiej.
Prezydent Rudy Śląskiej zmarła wieczorem w czwartek 16 czerwca. Od miesięcy walczyła z rakiem.
- Z wielkim żalem i głębokim smutkiem informuję, że dziś wieczorem po ciężkiej chorobie zmarła Prezydent Grażyna Dziedzic – poinformował Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Krzysztof Mejer zaznaczył, że prezydent Rudy Śląskiej walczyła do samego końca.
- Do ostatnich chwil snuła plany na przyszłość, myślała o spotkaniach z najbliższymi oraz była zaangażowana w sprawy Rudy Śląskiej. Nie odpuściła sobie nawet w najgorszych chwilach - taki już miała charakter, a przede wszystkim tego nauczyło ją życie, które obarczyło ją bagażem trudnych doświadczeń. Była prawdziwą wojowniczką, a bój z chorobą do ostatnich chwil toczyła z prawdziwą godnością – dodał Krzysztof Mejer.
W związku ze śmiercią prezydent Rudy Śląskiej na znak żałoby flagi w mieście zostaną opuszczone do połowy masztu i będą przewiązane kirem aż do dnia pogrzebu.
Raka wykryto podczas innej operacji
Grażyna Dziedzic poinformowała o swojej chorobie pod koniec października 2021 roku. Wyjaśniła wówczas, że po operacji, którą przeszła, wykryto u niej nowotwór. Zaznaczała, że od razu rozpoczęła leczenie i chemioterapię.
- Budujące jest jednak to, że chorobę udało się rozpoznać na odpowiednim etapie, dlatego jestem dobrej myśli – przyznawała, nie tracąc nadziei.
Dodawała też, że zdecydowała się powiedzieć o swojej chorobie, aby uniknąć wszelkich niedomówień, plotek, czy niezręcznych sytuacji.
- Mam świadomość, że co roku nowotwory dotykają tysięcy osób w naszym kraju. Choroba to dla każdej z nich trudny czas i nie ma co ukrywać, że dla mnie również. Musiałam przewartościować wiele spraw, zmienić styl życia i zweryfikować plany na przyszłość. Jedno się jednak nie zmieniło. W dalszym ciągu służę naszemu miastu i wypełniam misję, którą powierzyli mi rudzianie – pisała w mediach społecznościowych.
Prezydent Dziedzic żegnają samorządowcy, ale i harcerze, bowiem jak podkreślają, była "wielką przyjaciółką harcerstwa- druhna phm. Grażyna Dziedzic, Prezydent Miasta Rudy Śląskiej".
- Pani prezydent zawsze wspierała rudzkie harcerstwo, odwiedzała nas na naszych wydarzeniach, spędzała czas wolny w naszym ośrodku. Za swoje działania otrzymała między innymi najwyższe honorowe wyróżnienie w ZHP - laskę skautową - napisali harcerze w mediach społecznościowych.
Komendant Hufca ZHP w Rudzie Śląskiej ogłosił żałobę dla jednostek Hufca do dnia pogrzebu prezydent. Krzyże Harcerskie należy przełożyć czarną opaską.
Data pogrzebu zostanie niebawem ustalona. Wiadomo już, że od poniedziałku w holu budynku głównego Urzędu Miasta będzie wystawiona księga kondolencyjna, do której można dokonywać wpisów.
