Rosyjskim poborowym brakuje amunicji. Stąd, jak twierdzi brytyjski resort obrony, rosyjskie dowództwo radzi żołnierzom chwytać za łopaty, by atakować i bronić się przed wojskami ukraińskimi.
Pod koniec lutego rosyjscy poborowi skarżyli się na rozkaz przełożonych, którzy kazali im atakować pozycje ukraińskie łopatami. Prawdopodobnie do takich walk żołnierzy Putina doszło z ukraińskimi obrońcami w rejonie Bachmutu, gdzie dochodziło często do starć wręcz.
Saperki MPL-50
Rosjanie używają saperek MPL-50, które zaprojektowano jeszcze w połowie XIX wieku. Przeznaczone były do kopania okopów.
Z raportu brytyjskiego wywiadu wynika, że nastąpił wzrost liczby walk w zwarciu na Ukrainie, dodając, że żołnierze Putina skarżyli się, że do takich starć nie są przygotowani. Potwierdzili również, że wielokrotnie brakowało im amunicji.
W najnowszym komunikacie brytyjskiego resortu obrony ujawniono, że rosyjscy rezerwiści otrzymali rozkaz szturmu na umocniony punkt ukraiński, uzbrojeni jedynie w „broń palną i łopaty”.
Śmiercionośna łopata
MPL 50 były używane do walki wręcz. Ta łopata ma reputację śmiercionośnej broni. Jej konstrukcja niewiele się zmieniła od jej wprowadzenia w 1869 roku. Jest mała i ma zaledwie 50 cm długości.
To była broń Spacnazu
Radzieckie jednostki Specnazu miały się szkolić przy użyciu łopaty MPL 50 do walki wręcz.
Jeden z rosyjskich rezerwistów opisał, że nie był „ani fizycznie, ani psychicznie” przygotowany do akcji z takim sprzętem.
lena