"Żonę byłego polityka SLD zatrzymano na stacji benzynowej po tym, jak odebrała dziecko z przedszkola. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu we krwi Dominiki K." – przypomina wtorkowy "SE".
Sąd zmienił wyrok na korzyść żony Ryszarda Kalisza
Nieprawomocny wyrok skazujący zapadł w tej sprawie w maju 2022 roku. Jak ustalił "SE", po apelacji obu stron, 20 stycznia 2023 r, Sąd Okręgowy w Warszawie zmienił wyrok na korzyść oskarżonej. Zamiast roku i 8 miesięcy orzekł 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem nieodpłatnego świadczenia pracy na cele społeczne.
"Obrońca twierdził, że mimo stanu nietrzeźwości oskarżona poruszała się prawidłowo, a więc nie naraziła syna na niebezpieczeństwo. Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do tak kontrowersyjnego stanowiska obrońców i złagodził wyrok" – czytamy w "SE".
Gazeta cytuje stanowisko prokuratury, według której "kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności".
Odebrała dziecko z przedszkola. Miała ponad 2 promile alkoholu we krwi
Zdarzenie, które znalazło swój finał w sądzie, miało miejsce 15 lutego 2019 roku. Tego dnia Dominika K. została przyłapana na terenie stacji benzynowej na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu. Wykonane na miejscu badanie wykazało, że kobieta miała 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Później okazało się, że wcześniej odebrała z przedszkola 3,5-letnie dziecko.

mm
Źródło: