Żona Tomasza Sekielskiego zmaga się z poważną chorobą. "Ja jej to zafundowałem"

Anna Piotrowska
Tomasz Sekielski
Tomasz Sekielski Fot. Sylwia Dąbrowa, Polska Press
Znany dziennikarz Tomasz Sekielski przyznał, że tryb życia jaki wymusił na nim wykonywany zawód bardzo poważnie odbił się na zdrowiu jego żony. – Ania jest dzielną kobietą, nie chciała mnie dodatkowo obciążać i nigdy nie mówiła, w jakim stresie żyje – powiedział.

O ciemnych stronach swojej pracy, a także rodzinie która w trudnych chwilach jest dla niego ostoją Tomasz Sekielski opowiedział w wywiadzie udzielonym magazynowi "Pani". Dziennikarz mówił o licznych wyjazdach, pogróżkach od osób, którym mogą zaszkodzić jego materiały, a także o stresie, który zajadał i który doprowadził go do poważnej otyłości.

– Całe szczęście, że mam rodzinę. Myślę, że gdyby jej nie było i nie miałbym dokąd wracać, nie rozmawialibyśmy dzisiaj. Prowadziłem mocno wyniszczający tryb życia zawodowego. Żona stworzyła mi taką strefę komfortu, że mogłem jeździć w różne ciekawe zakątki świata, a dom z dziećmi w całości był na jej głowie – podkreślił.

Sekielski nie ukrywa, że prowadzony przez niego tryb życia bardzo poważnie odbił się na zdrowiu jego żony. – Ania jest dzielną kobietą, nie chciała mnie dodatkowo obciążać i nigdy nie mówiła, w jakim stresie żyje. Dopiero po latach przyznała, jak bardzo się o mnie bała, bo nigdy nie miała pewności, czy wrócę – powiedział i dodał, że obecnie jego żona zmaga się z poważną depresją i zespołem stresu pourazowego, które - jak podkreślił - to on jej zafundował. – Bała się o moje życie, nie tylko w związku z moimi wyjazdami, ale też z powodu stanu, do jakiego się doprowadziłem – zwierzył się dziennikarz.

Pani, wp.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl