Poważne konsekwencje
Decyzją Komisji Orzekającej Ligi (KOL) - klub Cellfast Wilki Krosno jest zobowiązany zapłacić karę w wysokości 150 tys. Powodem niewłaściwe przygotowanie toru na mecz 6. kolejki ekstraligi żużlowej.
Kara finansowa została nałożona – jak można przeczytać w sobotnim komunikacie - za nieregulaminowy stan toru oraz za niewłaściwe zabezpieczenie imprezy, co spowodowało zagrożenia bezpieczeństwa osób funkcyjnych i drużyny gości.
Dodatkowo KOL postanowiła odjąć zespołowi punkt w tabeli, ale ta kara została zawieszona na okres dziewięciu miesięcy.
- Werbalne, jak i niewerbalne przejawy agresji przed zawodami, w ich trakcie, a także po zawodach, kierowane zarówno w stosunku do osób funkcyjnych i drużyny gości to rzeczy absolutnie niedopuszczalne. KOL z całą stanowczością chce również podkreślić, iż jedną z podstawowych zasad powinno być poszanowanie godności i nietykalności innych osób, w tym uczestników zawodów żużlowych.
Powiedział cytowany w komunikacie przewodniczący KOL Zbigniew Owsiany.
Rewolucja w klubie?
Postępowanie dyscyplinarne dotyczyło również niewłaściwego wykonywanie obowiązków przez niektóre osoby funkcyjne.
- Tor został odebrany 50 minut po terminie. W związku z tym toromistrz, trener i kierownik zawodów zostali ukarani zawieszeniem na okres trzech miesięcy, co oznacza, iż nie mają w tym czasie praw sportowych oraz mają zakaz uczestniczenia we wszelkiej działalności sportowej nadzorowanej przez PZM i PGE Ekstraligę...
.
(PAP)
