Ta bulwersująca historia była przez nas wielokrotnie opisywana. Znany związkowiec Sierpnia 80 został oskarżony o złożenie propozycji obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej osobie podającej się za 14-letnią dziewczynę. Franciszek G. rozmawiał w rzeczywistości z 29-letnią kobietą, która podawała się za nastolatkę.
Działała jako tzw. łowca pedofilów. Najpierw korespondowała ze starszym mężczyzną za pośrednictwem internetu, później kontaktowali się telefonicznie. Umówili się na spotkanie w Tychach.
Tam, oprócz 29-latki, pojawili się także policjanci. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie doprowadzony do tyskiej prokuratury. Usłyszał zarzut. Sam G. nie chciał z nami rozmawiać na ten temat.
Przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Do sądu nie skierowanego jednak takiego wniosku, lecz akt oskarżenia. Prokurator zdecydował, że nie skieruje do sądu wniosku o skazanie bez rozprawy, ponieważ uznał, że ze względu na charakter tego czynu w takiej sytuacji „cele postępowania nie zostaną osiągnięte”.
Duży wpływ na tę decyzję miało to, że Franciszek G. był wcześniej karany za inne przestępstwo - znęcanie się nad rodziną. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.
W połowie czerwca 2018 roku Sąd Rejonowy w Tychach uniewinnił Franciszka G. Sędzia, uzasadniając wyrok, stwierdził, że „w wyniku tej prowokacji społecznej nie można mówić o tym, by zaistniały znamiona zarzucanego czynu”.
- Pan Franciszek nie jest osobą kryształową, ale niewielu z nas jest bez skazy. Tak naprawdę nie wiemy czy oskarżony rzeczywiście chciał umówić się z 14-latką - mówił wówczas sędzia Marcin Chrobak.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Najlepsze porodówki w województwie śląskim wybierają przyszłe matki
- Odważna stylizacja Dody na Dniach Rudy Śląskiej. Pamiętacie?
- Ostrzeżenie: te leki są wycofane ze sprzedaży w aptekach
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- Tak będzie wyglądał nowy rynek w Chorzowie. Otwarcie tuż tuż
Podkreślał, że to 29-latka, która podawała się za 14-latkę, „nagabywała” Franciszka G., a on ocenił, że wysłane przez nią zdjęcie nie wskazuje na to, by miała mniej niż 15 lat. Związkowiec miał spotkać się z nią, by „zobaczyć, co z tego będzie”.
Tyska prokuratura złożyła apelację od tego wyroku, a Sąd Okręgowy w Katowicach uznał jej argumenty. Sprawa wróciła zatem do Sądu Rejonowego w Tychach W lutym 2019 roku Franciszek G. usłyszał wyrok w ponownym procesie. Sąd uznał go za winnego i orzekł karę 6 miesięcy ograniczenia wolności. Każdego miesiąca ma przez 20 godzin wykonywać pracę na cele społeczne. Teraz wyrok jest już prawomocny.
Czytaj więcej: Związkowiec z Tychów, Franciszek G. skazany. Chciał umówić się na seks z 14-latką. Zapadł wyrok w ponownym procesie
**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek
**
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
Zobaczcie koniecznie
Marsz dla Życia w Rybniku
Słynna Gabi Gold w studiu Dziennika Zachodniego
