Zwłoki z wyłowionego z Odry samochodu należą do zaginionego w 2005 roku Marcina Sakowicza? Pojawił się istotny dowód w sprawie!

Danuta Pałęga
KPP Krapkowice
Na początku lipca 2022 roku na Opolszczyźnie na dnie Odry odkryto wrak samochodu. Po weryfikacji tablic rejestracyjnych okazało się, że auto należy do zaginionego w 2005 roku zabrzanina – Marcina Sakowicza. Wewnątrz pojazdu na siedzeniu pasażera znaleziono ludzkie szczątki. Czy Marcin? W sprawie pojawił się nowy, istotny dowód.

Przypomnijmy: w kwietniu 2005 roku, 25-letni wówczas Marcin Sakowicz, wyszedł z mieszkania w Zabrzu, zostawiając w nim żonę, malutką córeczkę i swoich rodziców. Miał iść do banku opłacić semestr studiów i kurs na operatora wózka widłowego. Wsiadł do samochodu i odjechał. Wtedy widziano go po raz ostatni.

Przypadkowe znalezisko

Na początku lipca tego roku na dnie rzeki Odry na Opolszczyźnie Marcel Korkuś – nurek specjalizujący się w poszukiwaniach osób zaginionych – natknął się na wrak samochodu, pokryty mułem i skorupami małż. Po pierwszej eksploracji stwierdził, że na siedzeniu kierowcy znajduje się kawałek materiału przypominający rękaw swetra. Przednia szyba była wybita, pozostałe zamknięte. Nurek zaalarmował odpowiednie służby, które natychmiast stawiły się na miejscu odkrycia.

Po wydobyciu wraku na powierzchnię sprawdziła się hipoteza Marcela Korkusia: na siedzeniu kierowcy rzeczywiście znajdowały się ludzkie szczątki. Przekazano je do analizy DNA. Udało się również potwierdzić, że odnaleziony pojazd został zgłoszony jako zaginiony w 2005 roku i należał do poszukiwanego od 17 lat zabrzanina, Marcina Sakowicza.

Zobacz także

Istotny dowód

Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Opolskich pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Opolu.

– Dotychczas nie udało się zweryfikować tożsamości osoby, której szczątki ujawniono w wydobytym z rzeki pojeździe, niemniej jednak szereg okoliczności wskazuje, że może być to właściciel samochodu, który był poszukiwany od 2005 roku. Ujawniono portfel z zawartością dokumentów poszukiwanego – przekazał nam Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Wszystko wskazuje zatem na to, że po 17 latach od zaginięcia uda się ustalić, co się stało feralnego 12 kwietnia 2005 roku z Marcinem Sakowiczem.

Sprawa nadal jest w toku. Będziemy na bieżąco informować o jej przebiegu oraz rezultatach.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gnido
Czyli w sumie nic ciekawego...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl