Żyjemy w smogu. To tak, jakbyśmy palili 5 papierosów dziennie

Agata Pustułka
Nowotwory, zawały, udary, nowotwory, wcześniactwo i choroby nowotworowe u dzieci. To „zawdzięczamy” smogowi. Wypowiedzmy mu poważną walkę
Nowotwory, zawały, udary, nowotwory, wcześniactwo i choroby nowotworowe u dzieci. To „zawdzięczamy” smogowi. Wypowiedzmy mu poważną walkę 123RF
Ile wdychamy trujących substancji, których cząstki przenikają do krwioobiegu? Można to przeliczyć, choć tak naprawdę każda dawka wnika do krwioobiegu i skutecznie niszczy nasz układ krążenia, układ nerwowy, sprzyja powstaniu nowotworów.

Dorosły człowiek wykonuje ok. 15 wdechów na minutę, pochłaniając 0,5 litra powietrza. W ciągu doby, licząc oczywiście średnio, wdychamy go 10,5 tys. metrów sześciennych. Biegając, wykonując inny wysiłek fizyczny: spacer, nordic walking, czy „ciągnąc” psa na spacer podejmujemy jeszcze większy wysiłek. Im większy wysiłek, tym więcej oddechów i tym więcej, jeśli to dzień smogowy, trucizn w naszym organizmie.

Prof. Andrzej Lekston, kardiolog ze Śląskiego Centrum Chorób Serca, od lat naukowo zajmujący się m.in. wpływem smogu na układ krążeniowo-naczyniowy, ma w zanadrzu dane, które nie pozostawiają wątpliwości, jak duże jest narażenie naszego zdrowia, gdy wskaźniki zanieczyszczenia powietrza rosną.

Oto kilka niepodważalnych faktów. W Polsce mamy 3,8 mln gospodarstw domowych. W 80 proc. z nich znajdują się kotły zasypowe, ale aż 40 proc. z nich ma ponad 10 lat i nie spełnia norm ekologicznych. Wpada do nich to, co znajdziemy pod ręką i najtańszy „węgiel”, który kupimy na rynku. Emisja zanieczyszczeń z tych przedpotopowych kotłów jest 30-krotnie większa niż z tych nowoczesnych.

Kolejna informacja: w Polsce zarejestrowanych jest 28 mln pojazdów. Jednak ponad jedna trzecia z nich ma ponad 20 lat. I wciąż z zagranicy sprowadzamy tanie rzęchy, diesle, bardziej trujące, których wjazd do centrów wielu europejskich stolic będzie wkrótce zakazany. To niestety nie wszystko. Dokładnie obliczono, w jakich województwach jest najwięcej dni smogowych.

Nie jest niespodzianką, że samotnym liderem pozostaje województwo małopolskie, ale tuż za nim plasują się mazowieckie i śląskie, Potem - pomorskie. - Mamy dane, że Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc, na którą cierpi ok. 2 mln Polaków, w 25 do 45 proc. przypadków pojawia się u osób, które nigdy nie paliły tytoniu, czyli jest konsekwencją smogu - dodaje prof. Lekston.

- Tak modne w Polsce teraz bieganie, czy inny rodzaj wysiłku fizycznego w dni smogowe są całkowicie zakazane, bo mogą skończyć się tragicznie: zawałem, udarem, u młodych, wydawałoby się całkiem zdrowych osób - wyjaśnia prof. Lekston.

Krakowski Alarm Smogowy wyda ł publikację, która powinna stać się w szkołach lekturą obowiązkową: „Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie” .Pokazuje czarno na białym, że Polska ma najbardziej zanieczyszczone powietrze wśród wszystkich krajów UE.

Co powoduje smog? Problemy z pamięcią, koncentracją, stany depresyjne, zmiany anatomiczne w mózgu, udary i zawały, zaburzenia rytmu serca, jego niewydolność . To nie koniec, a zaledwie początek listy, bo trzeba do niej doliczyć: problemy z oddychaniem, kaszel, katar, zapalenie zatok, ale też zaostrzenie astmy, infekcje dróg oddechowych.

Smog jest szczególnie niebezpieczny dla jeszcze nienarodzonych dzieci, wpływając na ich niską masę urodzeniową, ale też wcześniactwo, czy w warunkach szczególnie tragicznych - obumarcie płodu.

Przytaczana publikacja nie zostawia wątpliwości: z powodu zanieczyszczenia pyłem PM 2,5 umiera w Polsce 44 tys. osób. Dwutlenkowi azotu przypisuje się 1,6 tys, zgonów, zaś ponad tysiąc - zwiększonym stężeniom ozonu troposferycznego (O3).
Badania wskazują też, że zanieczyszczenie powietrza pyłem zawieszonym skraca życie Polaków od 6 do 12 miesięcy (oczywiście to dane szacunkowe).

Najtragiczniejszy w skutkach jest oczywiście sezon grzewczy. Latem cieszymy się, że mieszkamy poza centrami miast, ale zimą to wysokie zabudowania są bezpieczniejsze, bo nie produkują smogu, jak nasi nieodpowiedzialni, kompletnie nieświadomi skutków palenia śmieciami sąsiedzi.

Światowa Organizacja Zdrowia stworzyła zalecenia dotyczące możliwych do przyjęcia stężeń pyłów. Te dotyczące wspomnianego PM 2,5 oraz PM 10 nie powinny być przekraczane częściej niż trzy razy do roku. W Polsce poziomy alarmowe dla stężeń pyłów dobowych są najmniej rygorystyczne w Europie. W Gliwicach, Wodzisławiu, czy Pszczynie odnotowuje się ponad 100 dni w roku z przekroczeniem dobowego stężenia dopuszczalnego PM 10.

Skutki zanieczyszczenia powietrza na układ oddechowy są tragiczne, bo małe cząsteczki pyłu zbierają się w... pęcherzykach płucnych. Te najmniejsze przenikają do krwioobiegu. Tlenki siarki uszkadzają górne drogi oddechowe. Dzieci w okresie prenatalnym narażone na zanieczyszszenie mają niższe wartości całkowitej objętości wydechowej płuc. W późniejszym okresie konsekwencją może być astma, której gwałtowny wzrost zachorowań odnotowują obecnie lekarze w różnych grupach wiekowych.

Z materiałów Krakowskiego Alarmu Smogowego wynika, że PM10 ma największy negatywny wpływ na gardło, krtań, tchawicę, PM 2,5 - na krwioobieg, pęcherzyki płucne i organy wewnętrzne, zaś SO2,SO3, NO3 i O3 - na górne drogi oddechowe, oskrzela i płuca.
To jasne, że zanieczyszczenie powietrza to większa liczba zachorowań na nowotwory. Udowodniono, że aż 15 proc. zgonów z powodu raka płuc można przypisać wpływowi zanieczyszczenia powietrza. Osoby dorosłe narażone na benzo(a)piren mogą porównać jego wpływ do wypalenia od kilkuset do... kilku tysięcy papierosów rocznie. Okazuje się też, że smog ma wpływ nawet na rozwój raka pęcherza.

„Podwyższone narażenie na tlenki azotu w miejscu zamieszkania wiązało się też ze zwiększonym ryzykiem występowania nowotworów mózgu, a także szyjki macicy. W przypadku ciężarnych wiąże się to z wyższym ryzykiem występowania chorób nowotworowych u dzieci we wczesnym dzieciństwie” czytamy w publikacji „Wpływ zanieczyszczeń na zdrowie”. Zwiększa się ryzyko białaczki i nowotworów gałki ocznej. Są prace wskazujące, że drobne cząsteczki pyłów wpływają na zwiększoną liczbę nieprawidłowych plemników.

Najwcześniej zauważono związki smogu z występowaniem chorób układu krążenia. „Pomógł” tu słynny smog londyński z 1952 roku.
- Umieralność na choroby układu krążenia jest wciąż wyższa w Polsce niż w innych krajach UE, co ma niewątpliwy związek ze smogiem - dodaje prof. Lekston.

Dziś podejrzewa się nawet związek między zanieczyszczenie powietrza, a pojawieniem się choroby Alzheimera. Już przecież wykazano, że cząstki pyłu zawieszonego mogą przenikać do mózgu. Czy wpływają na powstanie autyzmu? To jedna z koncepcji. Z pewnością nasz układ nerwowy nie pozostaje obojętny na smog , dając w konsekwencji np. większą skłonność do zachowań agresywnych, ADHD.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Żyjemy w smogu. To tak, jakbyśmy palili 5 papierosów dziennie - Plus Dziennik Zachodni

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl