- Radość jest nie do opisania. Naprawdę, nie spodziewałem się, że się uda. Kwota do zebrania była ogromna, a czasu mało, bo 3 tygodnie. Jesteśmy ogromnie wdzięczni i wzruszeni wsparciem, wpłatami, ale także dobrym słowem. My to wszystko czytamy i dziękujemy. Bardzo dziękujemy - mówi Ireneusz Drzazga, tata Kacpra.
Kacper Drzazga to 13-letni chłopak ze Świdnika, które od kilku lat zmaga się z białaczką. Niedawno pojawiła się trzecia wznowa. W Polsce nie ma już dla Kacpra szans, wszelkie sposoby leczenia zostały już wykorzystane. Jest jednak metoda, która daje nam nadzieję na całkowite wyleczenie – terapia CAR-T w klinice w Münster w Niemczech.
Kosztuje jednak 800 tys. złotych. Pieniądze trzeba było zebrać do 31 maja. W związku z tym na siepomaga.pl/kacper-drzazga trwała zbiórka charytatywna na leczenie Kacpra Drzazgi.
Marzenia o powrocie do zdrowia zaczynają się powoli spełniać. O godz. 14 w czwartek zbiórka zakończyła się sukcesem. Dzięki licznym wpłatom, akcjom charytatywnym, koncertom udało się zebrać potrzebne 800 tys. złotych. W sumie Kacpra wsparło prawie 15 tys. osób. Zaś 30 tys. złotych dołożyli pracownicy Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL Świdnik S.A., gdzie pracuje mama Kacpra.
Aktualnie, od poniedziałku chłopak przebywa w domu, na przepustce ze szpitala. W piątek wraca na badania oddział. - Po podaniu chemioterapii wyniki się poprawiły. Fizycznie nie jest najlepiej, ale psychicznie - znacznie lepiej. 11. czerwca rano mamy stawić się na leczenie w niemieckiej klinice - dodaje szczęśliwy tata.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Jak głosowały podlubelskie gminy? Sprawdzamy wyniki wyborów
- MKS świętował tytuł nad Zalewem Zemborzyckim [ZDJĘCIA]
- Koncert disco polo i czerwone begonie na pl. Zamkowym
- Kolejna trąba powietrzna w woj. lubelskim? Zobacz zdjęcia
- Co radni miejscy mają w swoich portfelach [CZ. II]
- Marszałek uhonorował rodziny zastępcze z lubelskiego
