Straż Graniczna poinformowała na Twitterze, że ze 160 cudzoziemców, którzy próbowali przedostać się nielegalnie na teren Polski, 22 osoby "na widok patroli polskich zawróciły na Białoruś".
Na terenie ochranianym przez pograniczników z placówki w Dubiczach Cerkiewnych granicę forsowały grupy nielegalnych imigrantów. Jak podaje SG, liczyły 60 i 40 osób. "Służby zostały zaatakowane kamieniami i konarami drzew. Osobom udaremniono próbę przekroczenia granicy" - poinformowano w komunikacie.
Nie ustają też próby przekroczenia granicy przez graniczne rzeki. W okolicach Płaskiej pogranicznicy zatrzymali sześciu Irańczyków, którzy nielegalnie przeprawili się przez rzekę Wołkuszankę.
SG poinformowała też, że w okolicach Mielnika zatrzymano za pomocnictwo migrantom Ukraińca, który przewoził w aucie pięciu obywateli Indii.
16 tys. prób od początku roku
Od początku roku SG odnotowała ponad 16 tys. prób nielegalnego przejścia przez granicę z Białorusi do Polski. W marcu i kwietniu było po ok. 2,5 tys. takich prób, w maju - ok. 3 tys. W czerwcu odnotowano ich również niespełna 3 tys. W lipcu były 4 tys. takich prób, a w pierwszych trzech dniach sierpnia - ok. 600.
Jak wyliczył Podlaski Oddział Straży Granicznej, w tym roku na granicy polsko-białoruskiej ujawniono nielegalnych migrantów pochodzących z blisko 50 różnych państw.
Na długości 186 km granicy z Białorusią zbudowana została w 2022 roku stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest zapora elektroniczna, czyli system kamer i czujników, który powstał na 206 km tej granicy i w całości jest już użytkowany przez polskie służby graniczne.
W Podlaskiem zamknięte do odwołania są wszystkie drogowe przejścia graniczne z Białorusią. Czynne są jedynie przejścia kolejowe w Kuźnicy i w Siemianówce.
rs
Źródło: