W miniony czwartek 25 sierpnia 2022, stołeczna policja otrzymała informację o osobie w Wiśle, w okolicach mostu Średnicowego. - Niezwłocznie informacja trafiła do załogi pogotowia ratunkowego Komisariatu Rzecznego Policji, która po chwili była na miejscu zdarzenia - przekazują funkcjonariusze.
Policjanci dostrzegli tonącego mężczyznę w nurcie rzeki, pomiędzy mostem Średnicowym a Świętokrzyskim, około 30 metrów od lewego brzegu rzeki. Z trudem utrzymywał się na powierzchni, co chwilę zanurzając się pod lustro wody.
- Policjanci niezwłocznie wyciągnęli 19-latka na pokład łodzi, udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej. Osoba była przytomna lecz skrajnie wyczerpana co utrudniało nawiązanie kontaktu - relacjonuje mł. asp. Aleksandra Wasiak.
Prawie 2 promile alkoholu
Funkcjonariusze przetransportowali mężczyznę na lewy brzeg Wisły, gdzie czekała załoga Pogotowia Ratunkowego. 19-latek został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że miał prawie 2 promile. Mężczyzna został przetransportowany do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych.
Apel policji
Komisariat Rzeczny Policji apeluje, alkohol nigdy nie idzie w parze z bezpiecznym wypoczynkiem nad wodą. Problem najczęściej pojawia się jeszcze na brzegu, kiedy osoba spożywająca alkohol źle ocenia swoje możliwości pływackie oraz lekceważy zbiornik wodny, z którym za chwilę się zmierzy. Po spożyciu nawet niewielkiej ilości alkoholu w naszym organizmie dochodzi do szeregu zmian, które mogą skutecznie utrudnić nam powrót na brzeg.
- Jeśli decydujemy się na wejście do wody po spożyciu alkoholu powinniśmy być świadomi, że nasz organizm szybciej się wychłodzi, co zwiększa ryzyko wystąpienia dreszczy i przykurczy mięśni. Możliwe że pojawią się zaburzenia w procesie oddychania, wzrasta ryzyko zachłyśnięcia się wodą. Do tego dochodzi zaburzona a często całkowicie błędna ocena orientacji w czasie i przestrzeni. Osoba nie jest w stanie ocenić ile czasu jest już w wodzie i jak daleko odpłynęła od brzegu. Tym samym nie jest w stanie ocenić kiedy należy kierować się w stronę brzegu, aby nie zabrakło sił, umiejętności i czasami „głupiego” szczęścia - przypomina mł. asp. Aleksandra Wasiak.
